DAJ CYNK

YouTube oszaleje. Sony zapowiada aparat do vlogów z zoomem

Anna Rymsza

Foto

Sony ZV-1 M II

Już w czerwcu 2023 roku do sklepów trafi Sony ZV-1 II. To nowa odsłona aparatu do wideoblogów, który ma szansę podbić internet.

Sony ZV-1 II (ZV-1M2) to następca modelu ZV-1 z 2020 roku. W rodzinie wyróżnia go wbudowany zoom, matryca o przekątnej mierzącej 1 cal oraz zestaw funkcji, które znacznie ułatwiają tworzenie atrakcyjnych wideoblogów.

Sony ZV-1 II kontra Sony ZV-1

Z zewnątrz te dwa modele niemal się nie różnią i to jest bardzo dobra wiadomość dla twórców, którzy już się przyzwyczaili do starszego modelu i planują przesiadkę. A czy warto? Jeszcze jak.

Zobacz: Sony ZV-E1 - prawdziwa bestia dla vloggerów

Sony ZV-1 II to przede wszystkim szerszy obiektyw niż ten w Sony ZV-1. Nowszy model został wyposażony w obiektyw ZEISS Vario-Sonnar T* 18–50 mm F1,8-4. Ten zakres pozwala objąć grupę osób z bliska i przedstawić niewielkie wnętrze, a z drugiej strony rejestrować elegancki portret oraz przybliżyć detale z pewnej odległości. Pierwszy ZV-1 ma zoom 24-70 mm, co dla wielu twórców było mało komfortowe. Gdy ogniskowa okaże się za krótka, można sięgnąć po zoom cyfrowy.

W połączeniu z calową matrycą Exmor RS CMOS 20,1 MPix (ISO od 125 do 12800) optyka ta zapewni estetyczną głębię ostrości na zdjęciach i filmach oraz pozwoli zarejestrować wyraźne sceny nawet wtedy, gdy światło odbiega od ideału. Tu do akcji wejść może szybki przełącznik między trybem rozmycia tła i trybem „przejrzystym”, znany z innych modeli ZV. Pozwala on jednym gestem zmienić stopień zamknięcia przysłony, by uzyskać pożądany efekt. Do prezentacji małych przedmiotów zaś warto skorzystać z trybu prezentacji, w którym optyka pozwala ustawić ostrość na rzeczy umieszczone w odległości kilku centymetrów od aparatu.

Nie zabrakło stabilizacji obrazu Steady Shot (niestety kosztem węższego kadru) oraz śledzenia osoby (twarzy lub oka). Co ciekawe, w modelu Sony ZV-1 II oprogramowanie może ustawić ostrość nawet na dwóch i trzech twarzach w kadrze. To sprawia, że sprzęt o rozmiarach większego kompakta daje nawet możliwość filmowania wywiadów. W ustawieniach aparatu można zdecydować również o szybkości zmiany ostrości, automatycznej ekspozycji twarzy i wygładzeniu skóry. I teraz ciekawostka: Sony ZV-1 II może śledzić nie tylko twarze ludzi, ale też pyski, pyszczki i kufy zwierząt domowych. 

Sony ZV-1 II

Potencjalnym hitem jest mikrofon z trzema kapsułami, który może nagrywać dźwięk z przodu aparatu, z tyłu, dookoła lub kierować się automatycznie. W zestawie znajduje się oczywiście osłona przeciwwiatrowa na mikrofon. W razie potrzeby można podłączyć zewnętrzny mikrofon kablem jack 3,5 mm lub bezprzewodowo. Ciekawostką jest tu aktywna stopka Multi Interface, pracująca z różnymi akcesoriami. Nie zabrakło zdalnego sterowania z aplikacji mobilnej Sony Creators' App, powiązanej także z chmurą na zdjęcia i możliwością zbudowania internetowego portfolio.

Ciekawą nowością są ustawienia kinowe dla vlogów. Pozwalają nadawać rejestrowanemu obrazowi określony charakter dzięki zmianie kolorystyki. Dzięki nim, do uzyskania imponującego materiału wystarcza dotknięcie ekranu. Aparat automatycznie zmienia proporcje obrazu na CinemaScope (2,35:1), a liczbę klatek na sekundę na 24 kl./s — tak jak w produkcjach kinowych. Nagranie można dopracować, wybierając z ekranu jedno z 5 ustawień wyglądu (LOOK) i jedno z 4 ustawień nastroju (MOOD). Funkcja Twórczy Wygląd daje łatwy dostęp do 10 wstępnie zaprogramowanych ustawień. By nadać dynamiki filmom, możesz z kolei skorzystać ze spowolnienia obrazu do 5 razy lub przyspieszenia do 60 razy.

Premierową prezentację, transmitowaną na żywo, możesz obejrzeć poniżej:

Nowy aparat ZV-1 II trafi do sklepów w czerwcu 2023 roku. Jego cena w Polsce będzie wynosić około 5 tysięcy złotych, ale o tym ostatecznie zadecydują sprzedawcy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Sony

Źródło tekstu: Sony, własne