W kosmosie istnieje niezliczona ilość ciał niebieskich, a niektóre z nich mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla życia na Ziemi. Jedną z takich asteroid jest 2023 KW2, która przemknęła obok naszej planety.
Już w kwietniu naukowcy wykryli asteroidę 2023 KW2, która poruszała się w kierunku Ziemi i miała przelecieć obok naszej planety w niebezpiecznej odległości. Od tej pory była bacznie śledzona przez obserwatorów, którzy określili jej rozmiar na 50-111 metrów. Porusza się też z prędkością 36 tysięcy kilometrów na godzinę w odniesieniu do Słońca.
NASA prowadzi baczne obserwacje potencjalnie niebezpiecznych obiektów (PHO), czyli asteroid i komet, które w którymś momencie mogą stanowić zagrożenie dla naszej planety. Za takie uważa się wszelkie obiekty, które zbliżą się do Ziemi na mniej niż 0,05 jednostki astronomicznej odpowiadającej 19,5 średnich odległości Ziemia-Księżyc.
Co prawda, wiadomo było, że zagrożenie kolizji z Ziemią jest znikome, lecz asteroida 2023 KW2 przemknęła obok naszej planety w odległości zaledwie 4,5 miliona kilometrów. Może nam się wydawać, że to dużo, lecz wcale tak nie jest. W trakcie zbliżania się asteroidy naukowcom udało się dokładniej oszacować jej średnicę, która wynosi około 65 metrów.
Kolejne tak bliskie spotkanie z Ziemią zaliczy ta asteroida dopiero w 2189 roku.
Zobacz: Sekret Marsa na zdjęciu. Okazuje się, że trwaliśmy w błędzie
Zobacz: Wojna o Księżyc. Trzy mocarstwa biją się o krytyczny surowiec
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: NASA/JPL/Eyes on Asteroids
