DAJ CYNK

Dwie europejskie firmy chcą połączyć siły i podbić kosmos

Lech Okoń

Kosmos

Airbus i Thales rozważają kosmiczną współpracę

Airbus i Thales rozmawiają ze sobą o współpracy w dziedzinie kosmosu. Chcą konkurować ze Starlinkami Elona Muska.

Airbus i Thales Alenia Space są największymi producentami satelitów w Europie, o spadającym zainteresowaniu na ich rozwiązaniami związanym z rosnącą konkurencją ze strony konstelacji satelitów w niskiej orbicie okołoziemskiej, a szczególnie Starlinków należącej do Elona Muska firmy SpaceX.

Potencjalna współpraca mogłaby ograniczyć koszty, głównie w obszarze nakładających się na siebie działań satelitarnych obu firm. Nie jest to przy tym pierwsze podejście do rozmów, podobne miały miejsce w 2019 roku, ale spotkały się ze sprzeciwem Komisji Europejskiej w obrębie przepisów antymonopolowych.

Rozmowy w obliczu strat Airbusa

Airbus zanotował 900 mln euro straty z powodu m.in. problemów w jego działalności kosmicznej, a jest to kolejna już strata po zeszłorocznych 500 mln euro. Prezes Airbusa, Guillaume Faury, powiedział w czerwcu, że firma rozważy wszelki opcje strategiczne, włączając w to restrukturyzację, współpracę, przegląd portfolio oraz potencjalne fuzje i przejęcia.

Kosmiczny biznes Airbusa to 20% całkowitych przychodów działu obrony i przestrzeni kosmicznej, wynoszących w 2023 roku 11,5 miliarda euro. Thales Alenia Space osiągnęła w 2023 roku sprzedaż na poziomie 2,2 miliarda euro.

Ewentualna fuzja wymagać będzie zgody Unii Europejskiej, wsparcia rządów Francji i Włoch (33% udziałów w Thales), a także dialogu z Niemcami, którzy podobnie jak Francja mają 11% udziałów w Airbusie. Airbus i Thales nie komentują doniesień, a kurs ich akcji delikatnie wzrósł po informacji o ewentualnej fuzji.

Zobacz: Unia kończy samowolkę. Nowe prawo od 2 sierpnia
Zobacz: Z Warszawy do Pekinu w 36 sekund. Najszybszy obiekt w historii ludzkości

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: goinyk / Envato

Źródło tekstu: Reuters, CNN, oprac. wł