DAJ CYNK

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba ruszy w październiku 2021

Henryk Tur

Kosmos

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, czyli następca Teleskopu Hubble'a, miał zostać wyniesiony na orbitę już w 2011 roku. Jednak na ten moment przyjdzie nam jeszcze poczekać. Nowa data startu została podana przez NASA.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (James Webb Space Telescope, JWST) jest tworzony w celu lepszego zrozumienia przez ludzkość mechanizmów tworzenia się wszechświata. Ma posłużyć do obserwacji pierwszych gwiazd powstałych po Wielkim Wybuchu, badania formowania się i ewolucji galaktyk oraz tworzenia się gwiazd i systemów planetarnych. Skąd dekada opóźnienia w jego wystrzeleniu? No cóż - zaważyły tu kwestie finansowe, z którymi boryka się NASA. Budżet na stworzenie JWST sięga już 8,8 mld dolarów, jednak jest dobrze - w chwili obecnej urządzenie przechodzi ostateczne testy, a wszystkie procedury wykonywane są zgodnie z planem. Jeśli testy wypadną pomyślnie, teleskop zostanie przetransportowany do Kouru w Gujanie Francuskiej, gdzie znajduje się francusko-europejski kosmodrom (wystartowało z niego już 8 rakiet).

Najnowsza data wyniesienia Webba na orbitę to 31 października 2021 roku. Poprzednio słyszeliśmy o marcu 2021 roku, jednak pandemia Covid-19 pokrzyżowała plany, do tego doszły konieczności wprowadzenia kilku zmian technicznych. Jeśli wszystko pójdzie po myśli, od listopada 2021 roku Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba stanie się najbardziej zaawansowanym obiektem badawczym na ziemskiej orbicie. Poniżej pokazana jest jego wizualizacja w przestrzeni kosmicznej, a na tej stronie można obejrzeć interaktywną wizualizację teleskopu w 3D, poczytać o jego narzędziach oraz systemach optycznych.

Zobacz też: NASA zdradza: nowe kombinezony kosmonautów będą wspomagane przez SI

W chwili obecnej zakończono z sukcesem testy układów elektrycznych, akustycznych oraz wstrząsowych. Są to bardzo wymagające procedury - naukowcy chcą mieć pewność, że wszystkie elementy JWST będą działać perfekcyjnie przez lata. Po wystrzeleniu teleskopu Hubble'a (na pierwszej grafice widnieje on wraz z JWST) w 1990 roku okazało się, że przesyłane przez niego zdjęcia nie są tak wyraźne, jak się spodziewano. Przyczynami były zła kalibracja oraz nieprawidłowa pozycja jednej z głównych soczewek. Nikt nie chciałby powtórki takiej sytuacji, dlatego szykowanie teleskopu do startu zajmuje tak dużo czasu. A kolejnym krokiem przygotowań jest m.in. testowanie oprogramowania.

Na koniec ciekawostka - projekt teleskopu powstał w 1992 roku. Pierwotnie nosił on nazwę "Kosmiczny teleskop nowej generacji" (Next Generation Space Telescope", NGST). Obecna nazwę zyskał na cześć szefa NASA w latach 1961-1968, Jamesa E. Webba.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News