DAJ CYNK

Zaledwie 236 km od Merkurego. To zdjęcie musisz zobaczyć

Karolina Mirosz (mkina)

Kosmos

Zaledwie 236 km od Merkurego. To zdjęcie musisz zobaczyć

Sonda BepiColombo dostarczyła niedawno niesamowite zdjęcia Merkurego. Fotografie prezentują powierzchnię planety z licznymi kraterami, wzniesieniami i pozostałościami po wulkanach.

Sonda BepiColombo Europejskiej Agencji Kosmicznej oraz Japońskiej Agencji Eksploracji Aerokosmicznej wystartowała w 2018 roku. Celem misji jest zbadanie i zrozumienie ewolucji planet najbliższych Słońcu, analiza topografii, egzosfery i pola magnetycznego Merkurego.

Sonda po wejściu na orbitę pierwszej planety od Słońca będzie badała ją przez minimum rok. Wykona mapę globu na podstawie fal o różnych długościach oraz będzie poszukiwać lodu w polarnych kraterach na jego powierzchni.

Obecnie sonda zbliża się do ostatniego etapu siedmioletniej podróży. Wykorzystywała ona grawitację Ziemi, Wenus oraz ostatecznego celu, czyli Merkurego by zwolnić i móc oprzeć się grawitacji Słońca. W 2025 planowane jest wejście na orbitę pierwszej planety w Układzie Słonecznym.

BepiColombo zbliża się do Merkurego

19 czerwca BepiColombo wykonała trzeci bliski przelot w pobliżu Merkurego, w odległości 236 kilometrów od jego powierzchni. Wykonała przy tym niesamowite zdjęcia, ukazujące planetę wraz jej charakterystycznymi kraterami, licznymi grzbietami wulkanicznymi i pozostałościami po strumieniach lawy.

Jednym z ciekawszych elementów uwiecznionych na zdjęciach jest krater, który dopiero teraz otrzymał nową nazwę „Edna Manley”. Nadaną została mu ona na cześć jamajsko-brytyjskiej artystki.

Sonda sfotografowała także Beagle Rupes o długości 600 km, który powstał miliardy lat temu. Jest to jednak z najdłuższych i najwyższych skarp jakie kiedykolwiek odkryto. Została ona odkryta w trakcie misji NASA Messenger, która miała miejsce w latach 2011-2015. Na fotografiach widoczny jest także krater uderzeniowy Rembrandt, mający 3,9 miliarda lat i średnicę 716 km.

Zdjęcia na granicy ciemnej strony

Orbiter zbliżył się do Merkurego z jego nocnej strony, czyli nieoświetlonej części odwróconej od Słońca. Ujęcia wykonano około 13 minut po przelocie, kiedy statek kosmiczny wyłonił się z cienia i dotarł do oświetlonej strony. Wczeseniej tatek kosmiczny dostarczał pocztówek z przelotu w pobliżu Ziemi w 2020 r., dwóch przelotów w pobliżu Wenus w 2020 i 2021 r. oraz dwóch poprzednich przelotów w pobliżu Merkurego w 2021 i 2022 r.

Planowane jeszcze trzy przeloty w pobliżu ostatecznego celu sondy w nadchodzących latach, zanim utraci ona wystarczającą ilość energii, by zostać przechwyconą przez maleńkiego Merkurego o słabym oddziaływaniu grawitacyjnym. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: esa.int, shutterstock

Źródło tekstu: space.com