NASA ma plan, jak stworzyć na Księżycu środowisko, które nie wymagałoby stałych dostaw surowców z Ziemi. Mają pomysł na to, skąd wytworzyć tlen.
Nie jest żadną tajemnicą, że kosmiczne supermocarstwa planują nie tylko wysłać człowieka na Księżyc, ale w przyszłych latach stworzyć tam również habitat, do którego trafialiby astronauci i mogli przeprowadzać eksperymenty i wykonywać badania. Jednym z największych wyzwań takiego przedsięwzięcia jest zapewnienie habitatom stałych dostaw surowców potrzebnych do podtrzymania życia. Jak się okazuje, NASA ma pomysł na wytworzenie tlenu na Srebrnym Globie.
Nadal znajdujemy się wiele lat, a może i nawet dekad od stworzenia ludzkiej siedziby na pozaziemskim obiekcie. Jednak NASA już teraz zastanawia się, jakie działania można podjąć, by potencjalne habitaty nie wymagały stałych dostaw surowców z Ziemi do przetrwania.
Już jakiś czas temu pisaliśmy o MOXIE (Mars Oxygen In-Situ Resource Utilization Experiment), czyli urządzeniu wysłanym na Marsa wraz z łazikiem Perseverance, którego zadaniem jest wytworzenie tlenu z wykorzystaniem atmosfery Czerwonej Planety. MOXIE wykorzystywał elektrolizę tlenków stałych z dwutlenku węgla. Urządzenie było w stanie wytworzyć 12 gramów tlenu w ciągu 60 minut pracy. Nadal za mało, jednak eksperyment udowodnił, że wytworzenie tlenu na Marsie jest możliwe.
Teraz agencja Space Technology Mission Directorate (STMD) szuka sposobów na ekstrakcję tlenu z księżycowego pyłu. W obecnej chwili NASA nie zdradziła jeszcze, w jaki sposób miałoby się to odbywać, jednak możliwe, że więcej szczegółów usłyszymy podczas konferencji LIFT-1 Industry Forum, która odbędzie się 13 listopada o godzinie 17:00 czasu polskiego. Panel zostanie poświęcony właśnie technologiom wydobywania surowców, pozyskiwania energii, ekstremalnym warunkom, czy poruszaniu się po trudnym terenie.
Zobacz: Saturn się zmienia. Jego pierścienie niebawem znikną
Zobacz: Gogle VR polecą w kosmos. Start już wkrótce
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: NASA
