DAJ CYNK

Nanosatelity z superkomputerami szybują właśnie ponad Twoją głową

Henryk Tur

Kosmos

Nanosatelity nie są większe od przeciętnej kuchenki mikrofalowej. I da się umieścić na nich prawdziwe superkomputery. Cztery brytyjskie nanosatelity od dziś unoszą się nad naszymi głowami. A do czego służą?

Cztery nanosatelity zostały skonstruowane przez mającą siedzibę główną w Glasgow firmę Spire Global UK, a powstały na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Są to w chwili obecnej jedne z najmniejszych satelitów, jakie kiedykolwiek powstały - jedno z urządzeń ma rozmiar pudełka butów. Głównym celem ich działania jest śledzenie ruchu morskiego, jednak - jak podaje brytyjska agencja kosmiczna - mogą robić niemal wszystko to samo, co zwykłe satelity. Dwa mają w swoim wnętrzu superkomputery korzystające z możliwości algorytmów uczenia maszynowego. Ma to umożliwić im przewidywanie lokalizacji okrętów oraz czasu ich przybycia do portu, co usprawni ruch morski. Pozostałe dwa nanosatelity służą przede wszystkim do wymiany danych z portami i stacjami naziemnymi.

Działanie wszystkich czterech ma mieć pozytywny wpływ na globalny handel oraz pozwolić na optymalizację kosztów. Rząd brytyjski wyłożył na ich produkcję 10 milionów funtów i spodziewa się, że kwota ta szybko się zwróci. A poniższy film pokazuje, jak powstają nanosatelity w siedzibie Spire.

 

Zobacz: Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba ruszy w październiku 2021

Pomysł konstruowania nanosatelitów nie jest nowy, jednak jego realizacja wymagała bardzo zaawansowanych rozwiązań w dziedzinie optyki oraz zdalnego sterowania. Udało się spełnić te wymagania w ostatnich kilku latach, dlatego też po pierwszej czwórce na orbicie pojawią się z pewnością kolejne. Mają służyć m.in. do obserwacji zmian klimatu na Ziemi, pomagać w komunikacji, itp. Możemy tu zaobserwować trend podobny do tego, jaki znamy ze świata smartfonów - satelity stają się coraz mniejsze, a równocześnie wzrastają ich możliwości.

Wracając do Wielkiej Brytanii - kraj ten chce wysunąć się na pozycję europejskiego lidera eksploracji kosmosu. Docelowo chce mieć na orbicie flotę składającą się z co najmniej setki satelitów, a inne plany są jak na razie tajemnicą.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News