DAJ CYNK

Elon Musk dostał misję. Chodzi o zrobienie zdjęcia

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Kosmos

Jeszcze niedawno świętowaliśmy pierwszą fotografię przesłaną przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, a już NASA szykuje się na umieszczenie kolejnego obiektywu w kosmosie. Wiemy, kto będzie odpowiedzialny za tę operację.

Umieszczenie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba w punkcie L2 było zdecydowanie historycznym momentem w kwestii badania kosmosu. Teraz będziemy mogli odkrywać zakamarki wszechświata, które dotychczas nie były dla nas dostępne. NASA nie zamierza spoczywać na laurach i już teraz planuje start kolejnego kosmicznego teleskopu. Agencja poinformowała, kto będzie odpowiedzialny za umieszczenie jej w miejscu docelowym.

Elon Musk pomoże z kolejnym kosmicznym teleskopem

Kosmiczny Teleskop Nancy Grace Roman planowo ma zostać wystrzelony pod koniec 2026 roku. NASA do tego zadania zakontraktowała Elona Muska i jego przedsiębiorstwo przemysłu kosmicznego, SpaceX. Całkowity koszt wystrzelenia NGRST przez NASA wyniesie około 255 milionów dolarów, wliczając w to usługę startu i inne koszty związane z misją. Jak określono w kontrakcie, misja ma wystartować w październiku 2026 roku na rakiecie Falcon Heavy z kompleksu startowego 39A w NASA Kennedy Space Center na Florydzie. 

Teleskopowi Kosmicznemu Nancy Grace Roman jest znacznie bliżej do Hubble'a niż Webba. Chociaż jest tak samo czuły jak kamera na podczerwień Hubble'a, 300-megapikselowy instrument szerokokątny NGRST zobrazuje obszar o ponad 200 razy większy. Szerokie pole widzenia misji pozwoli na generowanie nigdy wcześniej nie widzianych dużych obrazów wszechświata.

Zobacz: Koniec świata. Chiny ujawniają, jak chcą ratować Ziemię
Zobacz: Księżyc popsuty. Elon Musk wśród podejrzanych

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: NASA + Shutterstock

Źródło tekstu: NASA