USA, w związku z atakiem Rosji na Ukrainę, nałożyły sankcje na państwo rządzone przez Władimira Putina. Jednak nie dotyczy to NASA, która nadal będzie współpracować z Rosjanami.
USA nałożyły sankcje na Rosję. To wynik zbrojnego ataku, którego kraj — z rozkazu Władimira Putina — dokonał na Ukrainę. Jednak nie każda współpraca Stanów Zjednoczonych i Rosji zostanie zerwana. NASA poinformowała, że nadal będzie współpracować z Roscosmos, czyli rosyjską agencją kosmiczną.
NASA nie zrywa współpracy z Roscosmos między innymi przy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Obie strony nadal będą działać wspólnie. Co więcej, jeden z amerykańskich astronautów — Mark Vande Hei — 30 marca wróci na Ziemię dzięki wykorzystaniu rosyjskiego statku Sojuz. Razem z nim na pokładzie będzie dwóch Rosjan — Anton Shkaplerov oraz Pyotr Dubrov.
Zespół Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nadal bezpiecznie prowadzi operacje badawcze na niskiej orbicie okołoziemskiej.
- przekazał rzecznik prasowy NASA.
Współpraca będzie również kontynuowana na Ziemi. Aktualnie w kompleksach NASA w Huston w stanie Teksas szkolonych jest trzech rosyjskich astronautów. Jednocześnie dwóch amerykańskich w lutym zakończyło szkolenie w Rosji. Wszystko działa tak, jak do tej pory.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to jak do tej pory największe przedsięwzięcie tego typu. Od 1988 roku, kiedy wystrzelone zostały pierwsze elementy, została odwiedzona przez astronautów z 18 krajów.
Zobacz: Wojna na Ukrainie 2022. Rząd ostrzega Polaków
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Gadgets360
