Roskosmos ogłosił, że wznowiona zostanie rosyjska misja księżycowa. Lądownik Łuna 25 w końcu zostanie wystrzelony na jedynego naturalnego ziemskiego satelitę. Wcześniej kilkukrotnie przekładano start.
Nie tylko Amerykanie i Chińczycy dokładają wszelkich starań, by wysłać swój sprzęt i ludzi na Księżyc. Ziemski satelita jest celem również Rosyjskiej Agencji Kosmicznej. W przeszłości Roskosmos już kilkukrotnie przekładał start lądownika Łuna 25, więc i tym razem podana data może nie być tą ostateczną.
Rosja już od jakiegoś czasu chce wysłać swój lądownik na Księżyc. Początkowo miało się to odbyć już w 2021 roku, a szereg usterek dodatkowo opóźnił plany Rosjan. Następną próbę Roskosmos chciał podjąć w maju 2022 roku, lecz projekt został wstrzymany ze względu na trwającą wojnę na Ukrainie. Następnie ówczesny szef agencji Dimitrij Rogozin zapewnił, że Łuna 25 wystartuje pod koniec września 2022 roku z kosmodromu Wastocznyj, lecz i to również nie wypaliło. Teraz poznaliśmy kolejną datę, którą Rosjanie upatrzyli sobie na start rakiety.
Ja podaje Roskosmos, start Łuny 25 odbędzie się 13 lipca 2023 roku. Lądownik zostanie wystrzelony z wcześniej wspomnianego kosmodromu Wastocznyj przez rakietę nośną Sojuz 2.1B. Celem lądownika jest zbadanie powierzchni Księżyca w okolicach bieguna południowego. Urządzenie wyposażone jest w sprzęt do analizy składu i właściwości pyłu księżycowego, ale posiada również ramię i wiertło zdolne do wwiercenia się na dwa metry w głąb powierzchni Księżyca.
To jednak nie koniec planów Rosjan związanych z Księżycem. Po sukcesie Łuny 25, na orbitę Srebrnego Globu poleci Łuna 26, a następnie wyląduje lądownik Łuna 27.
Zobacz: NASA rzuca wyzwanie. Najlepszym zapłaci ponad 310 tys. zł
Zobacz: Odnaleziono drugą Ziemię. Kryła się tuż pod naszym nosem
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Roskosmos