DAJ CYNK

Zapomnij o blokadzie na koło. Idzie coś gorszego

Dominik Krawczyk

Motoryzacja

Zapomnij o blokadzie na koło. Idzie coś gorszego

Amerykański startup Barnacle Parking usiłuje dowieść, że klasyczne blokady na koło są niewygodne, co ma dotykać zarówno stróżów prawa, jak i kierowców. Alternatywę zaproponował już kilka lat temu, ale w końcu udało się sprawdzić ją w akcji. 

Blokada na koło jest bez wątpienia jedną z najskuteczniejszych metod wymuszenia na kierowcy kontaktu z odpowiednimi organami. Ale czy w takim wypadku nie da się wymyślić nic lepszego? Amerykański startup Barnacle Parking przekonuje, że lepsze właśnie nadeszło.

Blokada Barnacle montowana jest nie na koło, lecz szybę, do czego wykorzystuje bardzo mocne przyssawki próżniowe, których równoważnikiem ma być masa 453 kg. W opinii twórców takie rozwiązanie jest znacznie wygodniejsze dla funkcjonariuszy, gdyż nie muszą oni wykonywać żadnych dodatkowych czynności, a jedynie położyć urządzenie na przedniej szybkie pojazdu i aktywować przy pomocy aplikacji.

Wygodniej ma być ponadto dla samych kierowców, którzy nie muszą czekać na przybycie patrolu, by blokadę zdjąć. Wystarczy, że odwiedzą odpowiednią witrynę, gdzie opłacą mandat, a przekazany zostanie im kod do zdjęcia blokady. Wówczas sprzęt należy wrzucić do najbliższej skrzynki pocztowej i można jechać dalej.

Zapomnij o blokadzie na koło. Idzie coś gorszego

Autorzy zapewniają do tego, że są przygotowani na próby uchylania się od obowiązującej procedury. Jeśli ktoś spróbuje ściągnąć blokadę Barnacle siłą, to usłyszy głośny alarm, a jeśli porzuci ją w przypadkowym miejscu, operator bez trudu odnajdzie zgubę dzięki GPS – czytamy. Co więcej, sprzęt posiada ponoć rozbudowany moduł monitorowania wykroczeń.

Wchodząc na stronę, kierowca dowie się, co dokładnie przeskrobał i uzyska materiał dowodowy w formie zdjęć. System zapisze ponadto, ponownie korzystając z GPS, gdzie konkretnie doszło do zdarzenia.

Blokadę Barnacle zaprezentowano już w 2020 r., ale dopiero niedawno na jej testy w ramach programu pilotażowego zdecydowała się policja nowojorska. Ponoć wyszło na tyle dobrze, że producent uruchomił masową produkcję i pragnie wprowadzić Barnacle do innych stanów, a docelowo również poza USA.

Ciekawostka jest taka, że wcześniejsze testy nie udały się z bardzo prozaicznego powodu. Otóż pewien student wydłubał z urządzenia i ukradł znajdującą się w nim kartę SIM. Niemniej jednak sprzęt poprawiono i jak zapewnia NYPD, teraz działa on tak, jak należy, 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Terence / Shutterstock

Źródło tekstu: Barnacle, oprac. własne