Należąca do Elona Muska Tesla nie jest już liderem w dziedzinie sprzedaży samochodów elektrycznych. Mamy tym samym nowego, i to zaskakującego króla e-mobilności.
Tesla niemalże od początku, czyli premiery modelu Roadster w 2008 roku, mogła uchodzić za lidera e-mobilności, a jej kultowy Model 3 okazał się wręcz synonimem auta elektrycznego. Ale pierwsza połowa roku 2022 w końcu przynosi zmianę na podium. Jest to tym bardziej zaskakujące, że o nowym liderze wiele osób, zwłaszcza w Europie, mogło jeszcze nigdy nie słyszeć.
To chińska firma BYD z siedzibą w Shenzhen, która tworzy pojazdy głównie z myślą o rynkach azjatyckich. Jak wynika z dostępnych statystyk, Chińczycy nieoczekiwanie sprzedali blisko 14 proc. więcej samochodów od Tesli Muska. Konkretniej, nabywców znalazło około 641 tys. pojazdów z logo BYD na masce wobec 546 tys. tesli, co przy okazji oznacza, że producent urósł o bagatela 300 proc. w ujęciu rocznym.
Wprawdzie dane dotyczące BYD są po części efektem kreatywnej księgowości, bo obejmują również sprzedaż w mniejszych spółkach zależnych, ale mimo wszystko mogą robić wrażenie. Zwłaszcza, że firma rozpycha się nie tylko w dziedzinie samych aut, ale też akumulatorów.
Jako dostawca akumulatorów zdołała przeskoczyć drugie dotąd LG, musząc uznać wyższość ze strony jedynie koncernu CATL. Dodajmy jednak, że również chińskiego. Rzecz jasna, wszystko to przekłada się na dwa zasadnicze wnioski. W mikroskali zakasywać rękawy musi teraz Tesla. w skali makro natomiast raz jeszcze uwidacznia się potęga Chin.
Źródło zdjęć: Rokas Tenys / Shutterstock
