Francja szykuje małą rewolucję w transporcie. W tym celu da nawet 4000 euro za kupno roweru elektrycznego.
W jaki sposób walczyć ze zmianami klimatu? Na przykład dbając o ekologiczny transport. We Francji jest wiele superszybkich pociągów TGV, które skutecznie są w stanie przekonać do rezygnacji z auta na niektórych trasach. W samym Paryżu mimo rozwiniętego transportu publicznego od lat dominują piesi.
Niestety, w innych miejscach wygląda to inaczej. Władze Francji wpadły na pomysł jak walczyć ze zmianami klimatu i jednocześnie zachęcić do elektromobilności. Wzorem był program na Litwie, gdzie można było dostać do 1000 euro za rezygnację z samochodu. Można było dostać dofinansowanie do roweru czy transportu publicznego.
Francja zapewni nawet 4 tysiące euro. Tutaj chodzi o pozbycie się starego samochodu spalinowego i kupienie roweru. Oczywiście można uzyskać też dofinansowanie na zwykłe rowery, ale więcej mieszkańcy Francji dostaną za kupno roweru elektrycznego. Jest też jeszcze jeden haczyk. Najwyższa kwota dofinansowania dostępna jest dla osób z najmniej zamożnych rodzin.
Francja docelowo chce, by z rowerów codziennie korzystało 9% społeczeństwa. Obecnie to główny środek transportu dla ledwie 3%. W tym celu aż 250 milionów euro pójdzie na nowe ścieżki rowerowe w Paryżu.
Zobacz: Francja: dość NASA, czas na europejski projekt
Zobacz: Polacy rezygnują z aut. Skorzystać może przemysł rowerowy
Źródło zdjęć: shutterstock
Źródło tekstu: thetimes, wł
