DAJ CYNK

Unia bierze się za kierowców. Pójdą na okres próbny

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Motoryzacja

Unia bierze się za kierowców. Pójdą na okres próbny

Parlament Europejski przegłosował nowe przepisy, które oznaczają ogromne zmiany dla kierowców. Wprowadzają one nowe obowiązki oraz kary.

Parlament Europejski przyjął nowe przepisy dotyczące kierowców. Oznaczają one ogromne zmiany dla wszystkich posiadaczy prawa jazdy. Celem Unii jest zmniejszenie liczby ofiar na drodze, bo tych wciąż jest aż 20 tys. w ciągu roku — informuje Dziennik.pl. Co konkretnie się zmieni?

Nowe przepisy dla kierowców

Najważniejsza kwestia dotyczy ważności prawa jazdy. Uprawnienia kategorii A i B będa wydawane na 15 lat. Natomiast kierowcy autobusów i ciężarówek dostaną dokument na 5 lat. Po tym czasie konieczne będzie wyrobienie nowego prawa jazdy, co też może wiązać się z dodatkowymi obowiązkami.

Początkowo Unia chciała wprowadzić obowiązkowe badania dla kierowców od 70. roku życia. Ostatecznie z tego zrezygnowano, co nie oznacza, że taki wymóg nie będzie wprowadzony. Przy wyrabianiu nowego prawa jazdy każdy kierowca ma sam określić stan swojego zdrowia, natomiast Unia pozwala państwom członkowskim na wprowadzenie w tym zakresie własnych, ostrzejszych przepisów. Dlatego wszystko zależy od decyzji polskiego rządu, który może wprowadzić obowiązkowe, okresowe badania dla kierowców.

Dużo zmieni się też dla młodych kierowców. Po uzyskaniu uprawnień na prowadzenie samochodu lub motocyklu będą oni objęci 2-letnim okresem próbnym. W tym czasie będzie ich obowiązywać bardziej surowy limit alkoholu we krwi, a także muszą liczyć się z mocniejszymi karami za przekroczenie przepisów. 

Powody do obaw mają też osoby, które notorycznie przekraczają prędkość w terenie zabudowanym. W Polsce od dawna obowiązuje przepis, według którego jazda o ponad 50 km/h za szybko wiąże się z utratą uprawnień. Unia Europejska chce ten przepis dodatkowo zaostrzyć i odbierać prawko po przekroczeniu prędkości już o 30 km/h. Co więcej, w takim wypadku zakaz będzie automatycznie obowiązywał we wszystkich krajach członkowskich, a nie tylko w tym, w którym doszło do wykroczenia.

Zobacz: Rząd nie chce nowego podatku, ale może nie mieć wyboru
Zobacz: Konfiskata auta w praktyce. Pierwsi kierowcy już się przekonali

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Dziennik.pl