Znany brazylijski producent samolotów liniowych, Embraer, zgłosił patent na system, który ma niwelować skutki strachu przed lataniem.
Mimo iż latanie jest wedle wszelkich statystyk jedną z najbezpieczniejszych form transportu, a statystycznie łatwiej ulec wypadkowi w trakcie dojazdu do lotniska niż na pokładzie samolotu, rzesze ludzi wciąż odczuwają strach przed wzniesieniem się w powietrze. Wiadomo, jak może to zepsuć na przykład wymarzone wakacje.
Brazylijski Embraer, którego maszyny wykorzystują dziesiątki przewoźników na całym świecie, w tym Polskie Linie Lotnicze, chce to zmienić. Aby uspokoić zestresowanych pasażerów, pracuje nad dedykowanym im systemem, pozwalającym na przezczaszkową stymulację kory mózgowej w trakcie lotu. Co prawda na tym etapie projekt jest tylko w fazie planowania, ale dzięki złożonemu wnioskowi patentowemu kilka detali poznajemy.
Wykorzystując kamerę i pozyskiwane przez nią dane o mimice pasażera, producent zamierza ocenić, czy dana osoba jest poddenerwowana. Na tej podstawie system zaoferuje pakiet nieinwazyjnych zabiegów, realizowanych przez urządzenia wbudowane w fotel. W grę wchodzi stymulacja zarówno elektryczna, jak i magnetyczna, a do tego jeszcze pulsacyjne ultradźwięki.
Embraer zauważa, że proponowane metody są rutynowo wykorzystywane w leczeniu depresji i chorób psychicznych. Ale jak przekonuje, realizowane przez firmę badania potwierdziły również ich skuteczność w zakresie obniżania poziomu stresu, wywoływanego bodźcami chwilowymi, takimi jak właśnie lot samolotem.
Kwestią otwartą pozostaje prywatność. Co należy zauważyć, system Brazylijczyków ma rejestrować twarz pasażera przez cały czas trwania lotu. Dodatkowo, zabiegi elektrostymulacji nie są zalecane osobom z przewlekłymi chorobami serca, jak również zażywającym niektóre leki. Wdrożenie proponowanych rozwiązań byłoby więc ogromnym wyzwaniem i prawnym, i logistycznym.
Źródło zdjęć: Renatas Repcinskas / Shutterstock
Źródło tekstu: India Times, oprac. własne
