DAJ CYNK

Twój mandat może być niższy. Znaleźli na to sposób

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Nauka

Dostałeś mandat za prędkość? Ten trik może się przydać

Już w następnym miesiącu dojdzie do bardzo ciekawego precedensu w amerykańskim sądzie. Osoba oskarżona o poruszanie pojazdem z nieprzepisową prędkością będzie reprezentowana przez sztuczną inteligencję.

W zeszłym roku twórcy sztucznej inteligencji pokazali nam, jak wielki potencjał posiada ta technologia. AI udowodniło, że potrafi tworzyć niesamowite obrazy z samego opisu, a ChatGPT pokazał przyszłość wszystkich chatbotów. Nic zatem dziwnego, że przy takim potencjale prezentowanym przez sztuczną inteligencję, wiele osób boi się o stabilność swojego zatrudnienia, choć Przemysław w swoim artykule uspokaja, że takie obawy są nieco przesadzone. 

AI w sądzie będzie bronić oskarżonych

Kolejną grupą ludzi, która będzie mogła przekonać się o potencjale sztucznej inteligencji są prawnicy i ich klienci. W Stanach Zjednoczonych powstał DoNotPay, chatbot, którego oryginalne działanie polegało na kwestionowaniu mandatów za złe parkowanie. Jednak usługa z biegiem czasu została rozszerzona o inne funkcje, w tym sztuczną inteligencję, która może reprezentować swoich subskrybentów w sądzie.

W rzeczywistości oskarżony będzie reprezentował sam siebie, a aplikacja w telefonie będzie rejestrować przebieg rozprawy i na bieżąco generować wypowiedzi dla oskarżonego. Jej twórcy zachęcają do korzystania z niej i przekonują do powtarzania słowo w słowo kwestii przekazywanych za pośrednictwem słuchawki przez AI. 

Założyciel DoNotPay wyjaśnia, że skorzystanie ze sztucznej inteligencji na sali sądowej jest technicznie legalne ze względu na jej klasyfikację jako wspomaganie słuchu, choć nie do końca jest to utrzymane w duchu tego prawa. W razie jakichkolwiek problemów z wykorzystaniem jej w sądzie, firma zobowiązała się zapłacić nałożone na oskarżonych z tego względu kary. Co więcej, przedsiębiorstwo wyznaczyło nagrodę nawet miliona dolarów dla śmiałków, którzy postanowią skorzystać z aplikacji na sali sądowej.

Jak pochwaliła się firma, sztuczna inteligencja może zadebiutować na sali sądowej w Stanach Zjednoczonych już w następnym miesiącu, gdzie pomoże obronić się osobie, która dostała mandat za nieprzepisową jazdę. Żeby skorzystać z usług "pierwszego prawnika-robota" należy wykupić trzymiesięczną subskrypcję za 16 dolarów. DoNotPay było szkolone na sprawach, które w przeszłości odbyły się w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, choć ze względu na regulacje prawne, w tym drugim kraju jego wykorzystanie może nie być legalne.

Jak w przypadku niemal każdego wykorzystania sztucznej inteligencji, tutaj również pojawia się wiele wątpliwości etyczno-prawnych. W końcu nagrywana rozprawa sądowa trafiałaby na serwery firmy niepowiązanej ze sprawą, gdzie wszystko zostawałoby poddane dokładnej analizie i na jej podstawie zostałyby wygenerowane wypowiedzi dla oskarżonego. 

Zobacz: Robot, jakiego jeszcze nie było. MARVEL jest jedyny w swoim rodzaju
Zobacz: Samsung stworzył wynalazek, który uratuje twój wzrok

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Study Finds