DAJ CYNK

Microsoft pomoże firmom obliczyć, jak chmura zmniejszy ślad węglowy

Anna Rymsza

Nauka

Microsoft zmniejsza ślad węglowy


Microsoft stara się, by chmura obliczeniowa była ekologiczna, a najlepiej zupełnie bezemisyjna. By to osiągnąć, trzeba najpierw wiedzieć, jaki ślad węglowy mają usługi. Pomoże w tym nowe narzędzie, wykorzystujące sztuczną inteligencję do analizy emisji.

Microsoft uruchomił testy usługi Microsoft Sustainability Calculator. Z jej pomocą klienci Microsoftu mogą „zmierzyć” swój ślad węglowy. Model analityczny oszacuje emisję na podstawie wykonywanych działań w chmurze. Następnie sztuczna inteligencja pomoże podjąć odpowiednie kroki, by emisję zmniejszyć. Wyniki zostaną przedstawione w postaci czytelnego raportu.

Microsoft sprawdzi ekologię centrów danych

Narzędzie obliczy także, czy przeniesienie kolejnych usług do chmury pomoże zmniejszyć ślad węglowy. Microsoft zapewnia, że model stosuje spójną i niezawodną metodę, a raporty spełniają wszelkie korporacyjne wymagania. To nie jest wróżenie z fusów czy pobożne życzenia, ale twarde dane i matematyka.

Zastosowanie usługi Microsoftu ma jeszcze jedną zaletę. Sustainability Calculator pomoże firmom zachować transparentność w zakresie ekologii.

Zobacz: Orange Polska: Zielona energia ma pomarańczowego sojusznika
Zobacz: Ericsson: Ruch w sieci rośnie, ale ślad węglowy ICT pozostaje stały
Zobacz: 5G jest z natury zielone. Nowy standard łączności zmniejszy ślad węglowy

Microsoft walczy o czyste środowisko

Kalkulator to część szerzej zakrojonych działań Microsoftu. Firma zamierza do 2030 roku mieć ujemny ślad węglowy. To znaczy, że nie tylko nie będzie emitować dodatkowego dwutlenku węgla, ale tez usunie ten, który wytworzyła wcześniej. Mowa tu o emisji bezpośredniej i wynikającej z konsumpcji energii dostarczonej z zewnątrz. Przypomnę, że Microsoft działa od 1975 roku, więc gazów cieplarnianych musiało się uzbierać całkiem sporo.

Kalkulator Microsoftu pomoże klientom chmury Azure i nam wszystkim. Warto tu dodać, że Microsoft współpracuje z takimi firmami jak Mercedes-Benz AG, Danone, Nike, Unilever czy Starbucks w ramach inicjatywy Transform to Net Zero. Celem jest przestawienie międzynarodowego biznesu na tor zerowej emisji do roku 2050. To ambitny plan z astronomicznie rygorystycznymi założeniami w zakresie czystej energii.

Równolegle firma Apple obiecuje, że już w 2030 roku każdej jej urządzenie będzie miało zerowy wpływ na środowisko i cały biznes będzie do tego czasu węglowo-neutralny. Amazon także „sprząta” swoje łańcuchy dostaw i obiecuje bezemisyjną chmurę już w 2022 roku.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Microsoft

Źródło tekstu: Microsoft