DAJ CYNK

Rewolucja w piłce nożnej. Sędziowie coraz mniej potrzebni?

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Nauka

Piłka nożna od lat emocjonuje kibiców na całym świecie. Od samego początku ciężar podejmowanych decyzji spoczywa na sędziach, lecz już w krótce ich praca stanie się o wiele łatwiejsza. Nadchodzące mistrzostwa świata będą wyjątkowe.

Przez ponad 150 lat od sformalizowania piłki nożnej, dyscyplina ta przechodziła wiele zmian w kwestii zasad. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że kiedyś w przypadku remisu o tym, kto jest zwycięzcą mógł zadecydować rzut monetą. Nawet na mundialu w 2002 roku obowiązywała jeszcze zasada złotego gola, wedle której zwyciężał ten, kto strzelił w dogrywce pierwszego gola. 

W ciągu ostatnich lat ludzkość zrobiła gigantyczny skok technologiczny i głupotą byłoby nie wykorzystać tego w dyscyplinach sportowych, choć wielu zagorzałych fanów ma konserwatywny do tego stosunek. W ciągu ostatnich lat został wprowadzony system VAR, który w przypadku jakichkolwiek wątpliwości umożliwiał sędziemu obejrzenie powtórki zdarzenia. Wiele osób związanych ze światem piłki nożnej nie było zwolennikiem tego rozwiązania, gdyż obawiali się, że spowolni to rozgrywkę. Co więcej, są osoby, które uważały wtedy, że błędne decyzje sędziego również są ważnym elementem potyczek.

Kolejna rewolucja w piłce nożnej? Sędzia wyłapie wszystkie spalone

Teraz nadszedł czas na kolejną nowość w piłce nożnej, która zostanie wprowadzona już podczas nadchodzących mistrzostw świata w Katarze. Chodzi tu dokładnie o piłkę, która będzie informowała sędziego o spalonych. W większości przypadków, spalony jest wtedy, gdy w momencie podania zawodnik, do którego została posłana piłka, znajduje się za linią obrony drużyny przeciwnej. Jednak sport jest dynamiczny i sędziowie nie zawsze są w stanie wszystko wyłapać.

Podczas tegorocznych mistrzostw zostanie zastosowana piłka ze specjalnym chipem w środku, który będzie łączyć się z dwunastoma kamerami. Systemem będzie sterować sztuczna inteligencja, która będzie w stanie zaktualizować aktualną pozycję piłki aż 500 razy w ciągu sekundy. Kamery zamontowane pod dachem będą dodatkowo obserwować 29 punktów na ciele każdego zawodnika. W ten sposób wyłapanie pozycji spalonej będzie dla sztucznej inteligencji błahostką.

Jednak nie stanie się tak, że sztuczna inteligencja będzie podejmować decyzję za sędziów. AI poinformuje arbitrów technicznych o możliwym spalonym. Wtedy zespół sędziowski będzie mógł prześledzić wideo z sytuacji i poinformować o tym głównego sędziego, jeśli ich zdaniem doszło do wykroczenia. 

FIFA twierdzi, że ten proces nastąpi „w ciągu kilku sekund" i oznacza, że ​​decyzje o spalonym mogą być podejmowane szybciej i dokładniej.

Zobacz: Chińczycy zaskakują Amerykanów. Stworzyli coś niewyobrażalnego
Zobacz: Rewolucja w transporcie. Zapomnij o autobusach i samochodzie

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Sky Sports News