DAJ CYNK

Rząd skontroluje kierowców. Kontrolerzy dostali aparaty fotograficzne

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Prawo, finanse, statystyki

Kontrolerzy robią zdjęcia samochodów. Sprawdzają, czy masz radio

Kontrolerzy robią zdjęcia wnętrza samochodów, aby sprawdzić, czy w pojeździe znajduje się niezgłoszone radio. 

W Polsce obowiązuje abonament radiowo-telewizyjny. Polacy powinni płacić za posiadanie radia oraz telewizora. Dotyczy to także odbiorników w samochodach. Dlatego kontrolerzy zaczęli robić im zdjęcia i sprawdzają, czy radio na pewno zostało zgłoszone i jest wnoszona za nie opłata — informuje Fakt.

Zdjęcie radia w samochodzie i kara

Taka sytuacja spotkała jednego z przedsiębiorców. Kontrolerzy zrobili zdjęcie jego samochodu, a następnie otrzymał on pismo z Wydziału Abonamentu RTV Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej o wszczęciu postępowania. Okazało się, że właściciel nie opłacał abonamentu za radio.

Zasadność takich kontroli była kilkukrotnie badania przez Trybunał Konstytucyjny, ale ten nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Natomiast prawnicy są jednomyślnego zdania, że w przypadku wizyty kontrolera nie mamy obowiązku wpuszczać go ani do domu, ani do samochodu.

Opłata za radio wynosi 8,70 zł miesięcznie. Można jednak oszczędzić, płacąc za określony czas z góry. W przypadku 2 miesięcy koszt to 16,90 zł, za kwartał 25,10 zł, za pół roku 49,60 zł, a za rok 94 zł. Jeśli ktoś opłaca abonament za radio w domu, to nie musi dodatkowo płacić za to w samochodzie. Jednak nie dotyczy to przedsiębiorców, którzy auto wykorzystują w pracy. W takim wypadku za radio w aucie trzeba zapłacić drugi raz.

Jeśli radio nie jest sprawne, to jego właściciel musi to udowodnić w trakcie postępowania.

Zobacz: Rząd porządkuje smartfony Polaków. Kolejna ważna data 24 marca
Zobacz: mObywatel nie dojechał. Wyczekiwana nowość dopiero w grudniu

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: WP Finanse