DAJ CYNK

Brytyjski akcjonariusz CD Projekt RED domaga się dymisji całego zarządu polskiej firmy

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Rozrywka

Brytyjski akcjonariusz CD Projekt RED domaga się dywizji całego zarządu polskiej firmy

Abri Advisors - brytyjski akcjonariusz CD Projekt RED - domaga się dymisji całego zarządu polskiej firmy. To pokłosie nieudanej premiery Cyberpunk 2077.

Ostatnie miesiące nie były najlepsze dla CD Projekt RED. Premiera Cyberpunk 2077 okazała się wielką wpadką i gra trafiła do użytkowników w niedopuszczalnym stanie. Szczególnie użytkownicy konsol poprzedniej generacji - PlayStation 4 i Xbox One - musieli zmagać się z licznymi błędami i problemami, ale na PS5, PC czy Xbox Series X nie było wiele lepiej.

Ogromne problemy Cyberpunk 2077

Doszło wręcz do tego, że Cyberpunk 2077 został usunięty z PlayStation Store i do tej pory, pomimo kilku aktualizacji, wciąż nie został do sklepu przywrócony. Wyniki finansowe firmy może nie były złe, ale jednak okazały się aż o 64% niższe od przewidywanych. Tak samo wygląda sprzedaż gry, która - według szacunków - miała być dużo lepsza. Mówi się, że w pierwszym kwartale 2021 roku Cyberpunk 2077 został kupiony tylko przez 500 tys. graczy na całym świecie. Zresztą wystarczy spojrzeć na statystyki Steama, aby przekonać się, że w produkcję gra mniej więcej 2,5-3 razy mniej osób niż w wydanego 6 lat temu Wiedźmina 3.

To wszystko przełożyło się na ogromnym spadek wyceny polskiej firmy z rekordowych 440 zł za akcję do poziomu zaledwie 150-170 zł. Nic dziwnego, że coraz większe zaniepokojenie wykazują akcjonariusze CD Projekt RED. Polska firma nie tylko została przez kilku z nich pozwana, ale teraz brytyjskie Abri Advisors w liście domaga się dymisji całego zarządu polskiej firmy

Nawet jakbyś specjalnie chciał, nie popełnisz tylu błędów co ci goście. To szokujące.

- powiedział Jeffrey Tirman, dyrektor generalny Abri w rozmowie z Bloombergiem.

Nie wiemy, ile dokładnie akcji ma Abri Advisors, ale firma zapewnia, że w gruncie rzeczy wierzy w powodzenie projektu, bowiem nie gra na tzw. shortowanie akcji. Zdaniem ich szefa to właśnie ogromny spadek wyceny wartości CD Projekt RED przemawia za koniecznymi zmianami w polskiej firmie, włącznie z dymisją całego zarządu. Czy tego typu list coś da? Prawdopodobnie nie. To jedynie PR-owa zagrywka, która ma pokazać niezadowolenie akcjonariuszy. Jednak jest to sygnał, jakie wielkie konsekwencje niesie ze sobą słaba premiera gry. Ta może się ciągnąć za Redami nie tylko przez miesiące, co nawet kolejne lata.

Zobacz: OnePlus Watch w wersji Cyberpunk 2077 zadebiutuje 24 maja

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Bloomberg, Business Insider