DAJ CYNK

Epic Games Store generuje ogromne straty i przez kilka lat to się nie zmieni

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Rozrywka

Epic Games Store notuje ogromne straty

Epic Games Store z przytupem zadebiutowało w 2018 roku, rzucając wyzwanie Steamowi. Pomimo tego launcher cały czas notuje ogromne straty i przez najbliższe kilka lat to się nie zmieni.

Epic Games Store zadebiutował w grudniu 2018 roku zarówno jako sklep w wersji webowej, jak i osobna aplikacja. Launcher od początku swojego istnienia przyjął bardzo agresywną taktykę, wykupując gry na czasową wyłączność i oferując twórcom większy procent (88%) od sprzedaży w porównaniu ze Steamem (70%). Do tego doszło jeszcze cotygodniowe rozdawnictwo, co przełożyło się na duży wzrost liczby użytkowników. W tym momencie EGS ma ponad 160 mln użytkowników, z czego ponad 56 mln było aktywnych w grudniu 2020 roku. Niestety, wzrosty nie dotyczą przychodów. Epic Games Store od początku notuje ogromne straty.

Epic Games Store z ogromnymi stratami

W samym 2019 roku Epic Games Store zanotował 181 mln dolarów starty. To nie było jeszcze aż tak złym wynikiem, bo w kolejnym roku (2020) strata wzrosła aż do 273 mln dolarów. Z kolei w 2021 roku Epic Games przewiduje 139 mln dolarów starty, co można uznać za pewnego rodzaju poprawę, ale z całą pewnością dalekie jest od ideału. Co gorsze, firma szacuje, że launcher nie będzie przynosił zysków aż do 2027 roku.

Czemu wyniki są aż tak złe? Jak już wcześniej wspominałem, Epic Games przyjęło bardzo agresywne podejście. Z jednej strony firma co tydzień rozdaje darmowe produkcje, za które przecież musi zapłacić, a z drugiej płaci krocie za tytuły ekskluzywne, nawet jeśli tylko czasowo. Dla przykładu Control kosztował 9,49 mln dolarów. W całym 2020 roku Epic Games wydało aż 444 mln dolarów na produkcje ekskluzywne, więc strata nie powinna dziwić. W tym roku firma ma wydać kolejne 330 mln dolarów. Z drugiej strony Epic Games to jedna z tych firm, która może sobie pozwolić na takie inwestycje. Fortnite cały czas przynosi niewyobrażalne zyski, więc kilkuletnie starty z myślą o przyszłych przychodach są do przełknięcia.

Zobacz: PlayStation szykuje się do podboju rynku mobilnego. God of War na smartfony?
Zobacz: Sony szykuje odpowiedź na Xbox Game Pass - zdradza twórca God of War

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: bit-tech