DAJ CYNK

AMD ma asa w rękawie. Chodzi o sztuczną inteligencję

Przemysław Banasiak

Sprzęt

AMD ma asa w rękawie. Chodzi o sztuczną inteligencję

AMD nie zwalnia tempa. Czerwony gigant pokazał właśnie w San Francisco swoje najnowocześniejsze rozwiązania. Mowa o nowych procesorach EPYC dla centrów danych oraz akceleratorach Instinct dla AI.

 

Dzisiaj jest ważny dzień dla entuzjastów nowych technologii. Wszystko za sprawą AMD oraz ich wydarzenia odbywającego się w San Francisco, USA. Lisa Su wraz z innymi czołowymi przedstawicielami firmy oraz największymi partnerami zapowiada nowe procesory serwerowe, akceleratory AI oraz układy SoC, NIC i DPU.

AMD obiecuje nawet do 2,6x lepszą wydajność niż Intel

Oczywiście najciekawiej - nawet z punktu widzenia zwykłego śmiertelnika - prezentuje się rodzina AMD EPYC 4. generacji. Procesor AMD EPYC 9754 to przedstawiciel serii "Bergamo". Oferuje on do 128 rdzeni na bazie architektury AMD Zen 4c. Mowa o ośmiu CCD, każdy z nawet 16 rdzeniami na jednym kawałku krzemu. Całość wykonana w litografii 5 nm i z obsługą pamięci RAM DDR5 oraz interfejsu PCI Express 5.0.

Skok wydajności w porównaniu do poprzedniej generacji oraz konkurencyjnych procesorów ma być ogromny i widoczny na pierwszy rzut oka. W przypadku zastosowań chmurowych AMD mówi o wynikach od 1,6x do nawet 2,6x lepszych. A wszystko to przy do 2,7x lepszej efektywności energetycznej. Nowe procesory Bergamo mają być dostępne dla pierwszych partnerów już od 3 kwartału 2023 roku.

AMD ma asa w rękawie. Chodzi o sztuczną inteligencję

Jednak to nie koniec nowości na rynku serwerowych CPU. AMD chwali się też procesorami AMD EPYC 4. generacji wyposażonymi w pamięć 3D V-Cache. W tym przypadku mowa nawet o 96 rdzeniach na bazie architektury AMD Zen 4, całość doprawiona ponad 1 GB pamięci podręcznej typu L3. Tutaj konstrukcja jest dużo bardziej skomplikowana.

AMD ma asa w rękawie. Chodzi o sztuczną inteligencję

Oczywiście AMD, podobnie jak żadna inna firma, nie może przegapić potencjału związanego ze sztuczną inteligencją. Tutaj pomocne mają się okazać "najbardziej zaawansowane na świecie akceleratory AI". Mowa o układach AMD Instinct MI300X bazujących na architekturze AMD CDNA 3.

AMD ma asa w rękawie. Chodzi o sztuczną inteligencję

Mocną stroną jest szalenie pojemna i wydajna pamięć VRAM - do 192 GB w technologii HBM3. Pozwoli to na używanie nawet największych modeli takich jak Falcon-40B na zaledwie jednym akceleratorze. Chociaż warto zauważyć, że branża - z OpenAI - powoli odchodzi od ciągle rosnących modeli na rzecz lepszych metod treningu.

AMD ma asa w rękawie. Chodzi o sztuczną inteligencję

AMD Instinct MI300X zacznie trafiać do pierwszych partnerów już w trzecim kwartale. A już teraz dostępne są układy APU dla HPC i AI w postaci AMD Instinct MI300A. Co ważne Czerwoni nie zapominają również o warstwie software'owej, prezentując ekosystem AMD ROCm.

AMD ma asa w rękawie. Chodzi o sztuczną inteligencję

Jak zwykle w przypadku takich prezentacji - niezależnie o jakiej firmie mowa - z ostatecznymi ocenami warto wstrzymać się do niezależnych testów. Widać jednak, że giganci widzą potencjał w AMD. Na scenie bowiem nie zabrakło przedstawicieli firm takich jak Amazon, Meta, Microsoft czy Hugging Face.

AMD ma asa w rękawie. Chodzi o sztuczną inteligencję

Zobacz: Legenda powraca! A czy Ty pamiętasz tego producenta?
Zobacz: Tego jeszcze nie grali. Karta graficzna z różowym PCB

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis / Lech Okoń

Źródło tekstu: oprac. własne