DAJ CYNK

Apple mydli nam oczy i mówi półprawdy w sprawie układu M1 Max?

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Sprzęt

Apple mydli nam oczy i mówi półprawdy w sprawie układu M1 Max

Apple zaprezentował nowe MacBooki Pro, a wraz z nimi układ M1 Max. Ten ma wydajnością niemal dorównywać mobilnej karcie GeForce RTX 3080. Rzecz w tym, że to półprawda i lekka manipulacja firmy z Cupertino.

Apple M1 Max to bez wątpienia bardzo wydajny układ, w który wielu zadaniach będzie radził sobie lepiej niż konkurencyjne procesory AMD oraz Intela i to przy niższym zapotrzebowaniu na energię. Jednak twierdzenie firmy z Cupertino, że zintegrowanym w nim układ graficzny dorównuje GeForce'owi RTX 3080 to co najwyżej tylko w połowie prawda.

Apple M1 Pro i M1 Max

Apple M1 Max o wydajności RTX 3080? Nie do końca...

Apple w trakcie wczorajszej prezentacji pokazało ciekawy wykres, w którym porównało układ Apple M1 Max z high-endowym laptopem gamingowym MSI GE76 Raider (11UH-05). Na grafice widać, że procesor ARM pod względem wydajności niemal mu dorównuje przy dużo mniejszym zapotrzebowaniu na energię. Rzecz w tym, że wspomniany laptop wykorzystuje mobilną wersję GeForce'a RTX 3080, który jest bardzo wydajny i aż trudno uwierzyć, że Apple M1 Max jest w stanie mu dorównać. No bo w rzeczywistości nie jest, a przynajmniej nie w taki sposób, w jaki wydajność układu graficznego rozpatrują gracze.

Przede wszystkim wydajność mobilnego RTX-a 3080 to mniej więcej 19 TFLOPS. To już pokazuje, że Apple M1 Max, który osiąga 10,4 TFLOPS dla zintegrowanego GPU jest nadal daleko za nim w tyle. Bliżej mu do RTX-a 3060, co też jest całkiem imponującym wynikiem. W takim razie, dlaczego Apple uważa, że ich iGPU jest niemal tak szybki, jak RTX 3080? Bo w wielu zadaniach rzeczywiście może mu dorównywać, ale akurat nie w grach.

Apple M1 Max - wydajność GPU

Układ Apple M1 Max przede wszystkim mocno zyskuje dzięki pamięci LPDDR5 o taktowaniu aż 6400 MHz, co przekłada się na przepustowość 400 GB/s. W zadaniach, które są w stanie to wykorzystać, układ rzeczywiście może radzić sobie porównywalnie z RTX-em 3080. Przy czym są to zadania, które można określić mianem profesjonalnych, jak np. renderowanie filmów czy obróbka grafiki. Zresztą nie bez powodu Apple nie podaje na wspominanym wykresie, w jakich benchmarkach przeprowadzono testy. Jestem praktycznie pewien, że nie miały one nic wspólnego z gamingiem, bo przecież nowy MacBook Pro to nie jest sprzęt dla graczy. Szkoda, że właśnie do takiego został porównany.

To wszystko nie zmienia faktu, że Apple M1 Max to według wszelkich znaków na niebie i ziemi układ niezwykle wydajny i jednocześnie energooszczędny. AMD i Intel mają duży problem. Szkoda, że wyposażone w niego laptopy kosztują krocie.

Zobacz: Windows 11 już prawie lubi się z procesorami AMD
Zobacz: Dlaczego Windows 11 to najlepszy system dla gracza

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Apple

Źródło tekstu: PCGamer