Technologia OLED w telewizorach, monitorach komputerowych i ekranach laptopów określana jest jako prawdziwy przełom. Wszystko za sprawą świetnych kolorów, głębokiej czerni, wysokiego kontrastu i niskiego czasu reakcji. Są jednak dwa problemy - wysoka cena oraz wypalające się matryce.
Producenci monitorów dwoją się i troją, pracując nad technologiami mającymi opóźnić lub zniwelować to zjawisko. I wygląda na to, że tajwańskie firmy są na dobrej drodze. ASUS i MSI zaczęli się bowiem przekomarzać jak dzieci, a skorzystają na tym najbardziej konsumenci kupujący ich sprzęty.
Zwrócono uwagę na to, że ASUS wczoraj cichaczem wydłużył gwarancje na swoich monitorach OLED, oferując 2-letnią ochronę przed wypaleniami. MSI chcąc być "lepszym" dzień później poinformowało, że w przypadku ich monitorów można liczyć na aż trzy lata gwarancji. Dotyczy to następujących modeli:
W przypadku monitorów z logiem smoka użytkownik dostaje technologię dbania o matrycę MSI OLED Care 2.0. Działa ona podobnie do rozwiązań innych producentów - przesunięcie pikseli, regulacja luminancji, odświeżanie pikseli itd.. Zaś w przypadku statycznego obrazu i bezczynności monitor zmniejsza jasność całego obrazu.
Tego typu pozytywne nowiny zawsze lubimy przekazywać. Teraz pozostaje tylko czekać na reakcję innych producentów i wydłużenie gwarancji na wypalenia u Samsunga, LG, GIGABYTE i innych.
Zobacz: Raijintek Ampere to mocarne zasilacze o wysokiej sprawności
Zobacz: Elegancki wygląd i cicha praca. DeepCool Assassin IV (Test)
Źródło zdjęć: MSI
Źródło tekstu: TFTCentral, Tom's Hardware, oprac. własne