DAJ CYNK

Google zmusza do nieplanowanych wydatków? Społecznicy tłumaczą

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Sprzęt

Google nacina użytkowników na koszty? Padły ostre słowa

Zarówno laptopy Chromebook, jak i system operacyjny Chrome OS nie są zaprojektowane tak, by posłużyły użytkownikowi przez dłuższy czas – przekonuje Public Interest Research Group.

Choć niezbyt medialne z uwagi na swój ekonomiczny charakter, Chromebooki dobrze odnajdują się w swojej niszy, będąc atrakcyjnym sprzętem do celów związanych z edukacją. W szkołach bowiem relatywnie niedrogi, a przy tym responsywny laptop jest na wagę złota. 

Ale amerykańska organizacja pozarządowa Public Interest Research Group, zajmująca się walką o prawa konsumenta, tego entuzjazmu nie podziela. Jak usiłuje dowieść w swym najnowszym raporcie, w dłuższej perspektywie laptopy z linii Google Chromebook mają więcej wad niż zalet.

Chromebook, czyli laptop z datą ważności

Społecznicy zauważają, że każdy Chromebook ma ściśle określoną już w momencie zakupu żywotność. Po upływie wskazanego w polityce aktualizacji czasu, zostanie porzucony, a jako że bazuje w lwiej części na chmurze, będzie to równoznaczne z uczynieniem z niego spinacza do papieru. 

Jeśli kupiłeś laptopa 20 lat temu, prawdopodobnie był on wyposażony w system Windows XP. Microsoft obsługiwał XP do 2014 roku, 12 lat po wydaniu systemu operacyjnego. Po zakończeniu wsparcia wielu użytkowników było w stanie uaktualnić swoje urządzenia do nowych systemów operacyjnych Microsoft Windows 7, 8 lub 10. Chromebooki to już inna historia. Urządzenia te mają zintegrowaną datę ważności od samego początku, co ogranicza żywotność Chromebooka

– czytamy w raporcie.

A to i tak wersja optymistyczna, podsumowano. W tej pesymistycznej laptop może się zepsuć. Tymczasem, co zauważa organizacja, Google nie zapewnia części zamiennych. Nie wymaga tego także od swych partnerów. W dodatku większość Chromebooków, z uwagi na stopień integracji, po prostu nie nadaje się do serwisowania.

Według Public Interest Research Group, Google nie powinien stosować żadnej daty ważności i dostarczać oprogramowanie tak długo, jak jest to możliwe. Organizacja postuluje ponadto, aby partnerzy produkujący Chromebooki zostali na mocy licencji zmuszeni do oferowania części zamiennych.

Organizacja szacuje, że w tej chwili, biorąc pod uwagę wysoką popularność laptopów z systemem Google w szkołach, amerykańscy podatnicy tracą około 1,8 mld dol. Jak wyjaśnia, wprowadzając sugerowane zmiany można byłoby tego uniknąć. Nie wspominając już o kwestiach środowiskowych, bo przecież porzucony sprzęt trafi na śmietnik.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Vantage_DS / Shutterstock

Źródło tekstu: Materiały prasowe, oprac. własne