Piekło zamarzło, a duopol dobiegł końca. Na rynku kart graficznych pojawił się trzeci gracz. Od teraz do wyboru konsumenci będą mieli nie tylko układy z rdzeniami AMD lub NVIDIA, ale również te sygnowane logo Intela. Tego samego amerykańskiego giganta, który dominuje na rynku procesorów komputerowych.
Niebiescy zapowiedzieli dzisiaj oficjalnie rodzinę Intel ARC Alchemist. Nie są to już zintegrowane układy (iGPU) umieszczane w CPU, a pełnoprawne karty graficzne. Mają one trafić zarówno do laptopów, jak i komputerów stacjonarnych. Ich wydajność pozwoli na komfortową pracę i granie w nowe tytułu.
Jako pierwsze na rynku pojawią się układy Intel ARC 3, a dokładniej modele A350M oraz A370M. Jest to najniżej pozycjonowany segment pod względem ceny i wydajności. Laptopy z nimi dostępne są już w sprzedaży - na przykład smukły Samsung Galaxy Book2 Pro z matrycą OLED.
Intel ARC A350M to 6 rdzeni Xe i 6 jednostek odpowiadających za ray tracing. Całość pracująca z zegarem 1150 MHz oraz doprawiona 4 GB pamięci VRAM typu GDDR6 na 64-bitowej szynie danych i z TDP 25 - 35 W.
Intel ARC A370M to 8 rdzeni Xe i 8 jednostek odpowiedzialnych za śledzenie promieni. Taktowanie podbite zostało do 1550 MHz, zaś TDP wzrosło do 35 - 50 W. Pamięć RAM to nadal 4 GB GDDR6 na 64-bitowej szynie.
Wydajniejszy z wymienionych wariantów bez problemu radzi sobie z najnowszymi grami oferując stałe 60 FPS i więcej w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli) przy ustawieniach graficznych "średni" lub "wysoki". Jeszcze lepiej wygląda to w przypadku tytułów sieciowych jak Fortnite, Valorant, GTA V czy Rocket League. Tutaj mowa minimalnie o ponad 90 klatkach na sekundę.
Niebiescy nie zapomnieli również o twórcach treści oraz kodowaniu materiałów wideo. Największy skok wydajności jest przypadku popularnego Adobe Premier Pro. Wszystko dzięki technologiom z grupy Deep Link, czyli po prostu współpracy karty graficznej z iGPU znajdującym się w procesorach Intela. Prócz tego Intel ARC obsługuje sprzętowo najnowszy i najwydajniejszy kodek AV1.
Graczy jednak z pewnością bardziej zainteresuje Intel Xe Super Sampling, nazywany w skrócie XESS. Jest to otwarty odpowiednik NVIDIA DLSS, a więc wykorzystuje się tutaj sztuczną inteligencję w celu poprawy zarówno jakości, jak i płynności obrazu. Ma być on dostępny w wielu różnych grach.
Jednak to wszystko to dopiero początek. Amerykanie mają śmiałe plany, a jeszcze w tym roku - na początku lata - dostaniemy wydajniejsze układy Intel ARC 5 oraz ARC 7. Będą to już prawdziwe gamingowe bestie dysponujące nawet 32 rdzeniami Xe, 32 jednostkami od ray tracingu i 16 GB pamięci VRAM na 256-bitowej szynie danych. I to wcale nie przy takim wysokim TDP bo do 120 - 150 W.
Intel ARC Alchemist pojawi się nie tylko w laptopach, ale również jako niezależne karty graficzne do komputerów stacjonarnych. Zarówno w gotowych zestawach, jak i sprzedaży detalicznej dla osób, które samemu składają swoje zestawy. Tutaj jednak Niebiescy nie zdradzili zbyt wieku szczegółów.
Zobacz: Wybrane modele GeForce RTX 3090 Ti z poborem mocy do 1200 W
Zobacz: Karty graficzne najtańsze od 15 miesięcy, ale to może się zmienić
Źródło zdjęć: Intel
Źródło tekstu: Intel, oprac. własne