Producenci kart graficznych pracują nad różnymi modelami. Część z nich powstaje, ale nie trafia do sklepów. Jeden z takich układów wylądował właśnie na rynku wtórnym.
Ledwie kilka godzin temu pisaliśmy na łamach Telepolis o wyjątkowej karcie graficznej, która nigdy nie ujrzała oficjalnie światła dziennego. Mowa o NVIDIA GeForce RTX 3090 Super. Więcej o tym przypadku możecie przeczytać w tym artykule. Tam też wspomnieliśmy o układzie NVIDIA GeForce RTX 3080 20 GB.
A tak się składa, że w sieci pojawiły się dokładne zdjęcia drugiego z wymienionych. Jest to autorska wersja MSI GeForce RTX 3080 20 GB Ventrus 3X OC. Nie należy jej mylić z modelem GeForce RTX 3080 Ti 20 GB, który w zeszłym roku z niewiadomego powodu pojawił się wyłącznie w sprzedaży w Rosji.
Skąd w ogóle wzięła się taka karta graficzna? Od górników. Jako, że "kopanie" jeden z najpopularniejszych krytpowalut - Ethereum - się kończy to górnicy mają dwa rozwiązania. Albo przestawić się na inną kryptowalutę, albo pozbyć używanych do tej pory kart graficznych, póki są jeszcze cokolwiek warte.
100 pcs 3xxx RMB？ pic.twitter.com/sOrH3UYgzN
— hongxing2020 (@hongxing2020) September 5, 2022
No dobrze, a skąd mieli je górnicy? Od samego MSI. Ta karta graficzna nigdy nie zadebiutowała w oficjalnej sprzedaży. Do sklepów trafiły tylko warianty z 10 i 12 GB pamięci VRAM. To jednak nie koniec różnic. Górnicy dużo bardziej ucieszyli się z faktu, że GeForce RTX 3080 Ti 20 GB nie posiada... LHR! Czyli limitera wydajności w kopaniu kryptowalut, który wprowadziła NVIDIA do konsumenckich GPU.
Tym samym MSI GeForce RTX 3080 20 GB Ventrus 3X OC oferuje wydajność 97,48 MH/s (ETH) przy poborze mocy około 240 W. Ale dostępne są też normalne złącza wideo, niepotrzebne przecież przy kopaniu.
Autor zdjęć mówi, że w sprzedaży jest przynajmniej 100 sztuk tej karty graficznej. Cena jednej to 3xxx RMB, czyli równowartość około 2059 - 2745 złotych. Taniej dla nabywców hurtowych.
Zainteresowani? Stop! Nie warto jej kupować. Kopanie ETH się kończy, na horyzoncie są nowe generacje AMD Radeon i NVIDIA GeForce, a opisywany układ nie ma nawet wsparcia w oficjalnych sterownikach. Tym samym nadaje się do kopania i jako przedmiot kolekcjonerski, ale nie do codziennego użytku.
Zobacz: Lada moment do sklepów trafią karty graficzne Intela
Zobacz: Autorski model GeForce RTX 4090 zapozował do zdjęcia
Źródło zdjęć: hongxing2020@Twitter, MSI
Źródło tekstu: VideoCardz, oprac. własne
