DAJ CYNK

Koniec z fałszowaniem zdjęć. Sony ma na to nowy sposób

Mieszko Zagańczyk

Sprzęt

Rozwój generatywnej sztucznej inteligencji stworzył nowy problem – powstawanie fałszywych zdjęć o coraz większym stopniu realizmu. Sony ma na to nowy sposób – sprzętowy podpis cyfrowy zdjęcia, poświadczający jego autentyczność. 

Firma Sony ukończyła drugą fazę testów technologii poświadczania autentyczności zdjęć z aparatów fotograficznych. Nowe rozwiązanie opatruje robione zdjęcia certyfikatem utworzenia, pozwalającym weryfikować autentyczność i pochodzenie treści.

Opracowana przez Sony technologia potwierdzania autentyczności, testowana wspólnie z agencją informacyjną Associated Press, generuje sprzętowo podpis cyfrowy, który uniemożliwia niezauważalne manipulowanie zdjęciem od samego momentu jego powstania. 

Zobacz: Zdjęcia z aresztowania Trumpa hitem w sieci. Są fałszywe

Podpis naniesie układ scalony, wbudowany w aparat

Do tworzenia podpisu cyfrowego, dodawanego w momencie robienia zdjęcia, służy układ scalony, wbudowany w aparat. Zabezpieczenie to jest przeznaczone dla użytkowników profesjonalnych, którzy chcą zagwarantować autentyczność swoich treści. Stanowi także dodatkowe narzędzie pomagające agencjom informacyjnym w zwalczaniu fałszywych zdjęć.

Sony zauważa, że szybki rozwój generatywnej sztucznej inteligencji wywołuje coraz większe obawy o wpływ zmienionych lub zmanipulowanych zdjęć na dziennikarstwo. Rozpowszechnianie fałszywych informacji i zdjęć szkodzi fotoreporterom i agencjom informacyjnym, a w rezultacie ogółowi społeczeństwa. Fałszywe zdjęcia powodują dezinformację i podważają zaufanie opinii publicznej do autentycznych zdjęć dokumentujących rzeczywistość.

Najnowsze praktyczne testy przeprowadzone przez Sony i AP trwały przez cały październik 2023 r. i obejmowały m.in. poświadczanie autentyczności rejestrowanego obrazu. Sony wykonywało je we współpracy z firmą Camera Bits, która jest twórcą branżowego narzędzia o nazwie Photo Mechanic, służącego do podglądu, selekcjonowania, oznaczania i eksportu wybranych zdjęć. Wspólnie z Sony i AP firma Camera Bits dodała do Photo Mechanic technologię, która zachowuje cyfrowy podpis z aparatu w całym procesie edycji metadanych.

Wprowadzenie nowej technologii Sony do podpisywania zdjęć w aparacie i ich uwierzytelniania jest zaplanowane na wiosnę 2024 r. Jej udostępnienie nastąpi poprzez aktualizację wewnętrznego oprogramowania aparatów α9 III, α1 i α7S III.

Testy Sony to rozwinięcie rozwiązań wypracowanych przez organizację Content Provenance and Authenticity Coalition (C2PA), którą założyły firmy Adobe, Arm, Intel i Microsoft. Do C2PA przyłączyło się także Sony, pomagając wyznaczyć standard stosowany teraz w branży do identyfikacji edycji i manipulowania obrazami.

Zobacz: Sony ma nowy aparat. To prawdziwa rewolucja

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Sony