Firma Micron zapowiada małą rewolucję na rynku dysków SSD. Mają być o 33% szybsze od obecnych, mieć większą pojemność, a do tego - wisienka na torcie - będą tańsze!
Dyski SSD to rejon technologii, w którym nadal jest wiele do powiedzenia. Pokazuje to Micron, który zapowiada pamięci flash typu TLC NAND, mające 176 warstw. Będzie to 5. generacja tego typu dysków, zaś zastosowane w niej rozwiązania technologiczne pozwalają na zwiększenie gęstości o 40% więcej niż w przypadku obecnych, 128-warstwowych pamięci NAND. Dodatkowo w porównaniu z pamięciami NAND z 96 warstwami umożliwi to redukcję opóźnień transferu danych o 35%, a w porównaniu ze 128-warstwoymi - o 25%.
Micron NAND to pamięć TLC, która mieści trzy bity w komórce, umożliwiając podniesienie szybkości zapisu i odczytu danych średnio o 35%. Ponieważ nie będzie to QLC 9cztery bity na komórkę), a TLC, ma cechować się dłuższą żywotnością. Omawiana pamięć Micron składa się z połączenia dwóch pakietów po 88 warstw każdy. Będzie mieć grubość 1/5 kartki papieru.
Zobacz: Jaki dysk USB kupić? Tylko SSD! Sprawdziliśmy je w praktyce
Co się tyczy pojemności - będzie ona większa dzięki wspomnianej gęstości. A jeśli mówimy o cenie, co prawda trudno teraz mówić o jakiś dokładnych kwotach, jednak Micron zapowiada, że nowe dyski będą miały co najmniej takie same ceny, jak obecne, a jest duża szansa na to, że będą mniejsze. Powodem duże zapotrzebowanie - z powodu pandemii sporo ludzi kupuje nowe komputery i laptopy, nowoczesne smartfony również będą mogły skorzystać z takiej pamięci NAND.
A kiedy możemy spodziewać się nowego rodzaju dysków SSD na rynku? To jak na razie pozostaje zagadką, ale prawdopodobnie produkcja pierwsze serii ruszy jeszcze w tym roku, czyli można spodziewać się ich w pierwszej połowie przyszłego.
Źródło zdjęć: Micron
Źródło tekstu: PC World
