W październiku ubiegłego roku firma Philips zaprezentowała markę Evnia skierowaną do graczy. W porównaniu do konkurencji mamy tutaj do czynienia z bardziej dojrzałym i mniej krzykliwym designem produktów. Mimo tego specyfikacja stoi na jak najwyższym poziomie, a portfolio podzielono na różne segmenty cenowe.
W ofercie znalazły się monitory, klawiatury, myszki oraz zestawy słuchawkowe. A tak się składa, że pierwsza z wymienionych grup rozszerzyła się właśnie o dwa ciekawe modele na matrycach OLED.
Philips Evnia 34M2C8600 to 34-calowy, zakrzywiony monitor (1800R) z matrycą QD-OLED. Oferuje on rozdzielczość 3440 x 1440 pikseli i częstotliwość odświeżania do 175 Hz. Maksymalna jasność sięga do 1000 cd/m2, a deklarowany czas reakcji wynosi 1 ms. Pokrycie palety barw sRGB to aż 148,8%, a NTSC 121,3%.
Prócz tego nie zapomniano o podświetleniu Ambiglow z tyłu monitora, które dostosowuje się do wyświetlanego obrazu oraz przełączniku KVM. Wisienką na torcie jest DisplayHDR True Black 400.
Philips Evnia 42M2N8900 to 42-calowy, płaski monitor z 10-bitową matrycą OLED. Mowa tutaj o rozdzielczości 4K (3840 x 2160 pikseli) i częstotliwości odświeżania do 138 Hz. Maksymalna jasność sięga do 450 cd/m2, a deklarowany czas reakcji wynosi 0,1 ms. Pokrycie palety barw sRGB to 131,3%, a NTSC 110,3%.
Tutaj również obecny jest zwiększający immersję w grach i filmach system Ambiglow oraz przełącznik KVM. Jednak jeśli chodzi o HDR to tym razem mowa już o standardzie HDR 10.
Oba opisywane monitory trafiły już do pierwszych sklepów. Ich sugerowane ceny w Polsce są dość wysokie. Philips Evnia 34M2C8600 wyceniono na 6196 złotych, a Philips Evnia 42M2N8900 na 8104 złotych.
Zobacz: Wiemy kiedy schodzi embargo na testy procesorów AMD Ryzen 7000X3D
Zobacz: W te gry mogą grać Chińczycy. Lista poszerza się o 21 nowych tytułów
Źródło zdjęć: Philips
Źródło tekstu: oprac. własne