Następca Nintendo Switch jest obiektem niekończącej się listy plotek. Według tej ostatniej, premiera przenośnej konsoli Japończyków może mieć miejsce już w marcu — jest jednak jeden warunek.
Reubenem Mercado, szef firmy Blade tworzącej akcesoria do konsol, przekazał w wywiadzie dla hiszpańskiego Vandal, że rozwój Nintendo Switch 2 jest już zakończony. Mercado twierdzi również, że planowane okno premiery to okres między marcem a kwietniem.
I pojawiają się tutaj argumenty, że marcowa premiera może nastąpić w przypadku niezadowalających rocznych wyników finansowych Nintendo. W przypadku Nintendo rok fiskalny kończy się 31 marca i wszelkie sprzedaże do tej daty wchodzą w bieżący rok rozliczeniowy firmy.
Nintendo zależy przy tym na premierze w towarzystwie dużych tytułów na konsolę, więc przesadny pośpiech nie jest uzasadniony. Firma potwierdziła też, że w tym roku fiskalnym raczej nie będzie miała jeszcze gotowych dużych gier od wewnętrznych studiów.
Jeśli finisz roku fiskalnego będzie zadowalający dla rady nadzorczej, premiera konsoli może odbyć się po jego zamknięciu, w kwietniu czy nawet później. Mercado w wywiadzie mówi też o braku wstecznej kompatybilności JoyConów, a to za sprawą magnetycznego mocowania nowych kontrolerów z dodatkową blokadą.
Według spekulacji, premierowa cena konsoli może wynieść do 400 do 500 dolarów, a w urządzeniu dostaniemy większy, 8-calowy ekran. Liczymy na oficjalną zapowiedź konsoli już na przełomie roku i koniec tej ciągnącej się od lat fali plotek.
Zobacz: Nintendo Switch 2. Na premierę jeszcze poczekamy
Zobacz: Nintendo Switch 2 z podzespołami AMD? Zdecydowała jedna kwestia
Źródło zdjęć: Milton Buzon / Shutterstock, Sony
Źródło tekstu: Vandal, oprac. wł
