DAJ CYNK

Nintendo Switch Pro – specyfikacja. Jeśli plotki się potwierdzą, to pozamiatane

Piotr Urbaniak

Sprzęt

Nintendo Switch Pro – specyfikacja. Jeśli plotki się potwierdzą, to pozamiatane

Japoński producent zdecydował się ponoć na zastosowanie chipu z rodziny Tegra Orin, a to wprost przekłada się na najnowszą architekturę graficzną Ampere. Dokładnie tę, która napędza karty GeForce RTX 30. 

Wiadomo, jak jest z plotkami. Do wszystkich należy podchodzić z dystansem. Niemniej jednak tym razem źródło jest naprawdę wiarygodne. To niejaki kopite7kimi, który w przeszłości ujawnił już całą masę zakulisowych informacji z obozu Nvidii, w tym m.in. specyfikację GeForce'a RTX 3080 Ti. Zatem, rachunek prawdopodobieństwa wypada obiecująco.

Jak twierdzi informator, nadchodząca konsola Nintendo Switch Pro otrzyma układ Nvidia Tegra Orin, co w praktyce oznacza do 12 rdzeni ARM Cortex-A78AE, a także układ graficzny dysponujący nawet 2048 rdzeniami CUDA w architekturze Ampere. 

Nie ma co ukrywać, parametry te – na tle obecnego modelu Switcha z Tegrą X1 na pokładzie – rozbudzają wyobraźnię. I to nie tylko w kwestii grafiki, która w teorii mogłaby dorównać RTX-owi 350, ale też procesora centralnego.

Mikroarchitekturę A78, w odniesieniu do dotychczasowej A57, wiedzie de facto osiem lat rozwoju, przez co cechuje się ona przewagą we właściwie każdym aspekcie. Od zasadniczo ulepszonej superskalarności, poprzez znacznie wydajniejsze wykonywanie operacji wektorowych, a na niedostępnej u poprzednika pamięci podręcznej L3 skończywszy.

Jest w tym jednakowoż pewien kruczek, i to niemały: sam informator nadmienia, że Nintendo chce skorzystać ze specjalnie dostosowanej wersji Tegry Orin, kodowo oznaczanej jako T239 (model wyjściowy to T234). Jakie to ma znaczenie? – zapytacie. Otóż bez wątpienia kluczowe, gdyż nominalna wersja rzeczonego chipu ma limit mocy na poziomie 65 watów, co jest nie do okiełznania w przypadku handheldu. Co następuje, wariant zamówiony przez Nintendo musi zostać stosownie przycięty, ale w jakiej skali pozostaje tajemnicą.

Zobacz: Nintendo Switch Pro pojawiło się w sklepie. Znamy cenę i datę premiery

Tak czy inaczej, zapowiada się obiecująco. Z Tegrą Orin na pokładzie, nawet jeśli przyciętą, Switch Pro istotnie sprostałby technikom takim jak DLSS. Nie miałby też raczej problemu z typową przywarą aktualnego modelu, a mianowicie spadkami płynności animacji w scenariuszach intensywnej zawieruchy na ekranie. Ja to biorę w ciemno.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Unsplash (Alvaro Reyes)

Źródło tekstu: Twitter (kopite7kimi)