W ubiegłym roku do walki o rynek kart graficznych dołączył trzeci gracz. Od teraz GPU produkuje już nie tylko AMD i NVIDIA, ale również Intel. Wszystko za sprawą rodziny Arc Alchemist. Niebiescy obrali inni kierunek niż konkurencja i skupili się na nisko-średnim segmencie cenowo-wydajnościowym.
Początki kart graficznych Intela były wyboiste - niska dostępność w sklepach i wadliwe sterowniki. Sytuacja jednak została szybko opanowana. Wygląda jednak na to, że Amerykanie mogą szykować się do odświeżenia swojej oferty. Byłoby to jednak mocno zaskakujące.
Jak donosi redakcja Wccftech, w najnowszych sterownikach Intela dla systemów operacyjnych Linux znaleziono nowe ID. Jest to pięć identyfikatorów, które nie pasują do dotychczas wydanych układów takich jak Intel Arc A310, A350, A580, A750 lub A770 czy ich mobilnych oraz profesjonalnych odpowiedników.
Plotki o odświeżeniu oferty przez Niebieskich pojawiały się już w przeszłości, opublikowana została nawet rzekoma mapa wydawnicza. Wskazywała jednak ona na premierę w okresie Q3-Q4 2023, czyli nowe karty musiałyby się pojawić w najbliższych tygodniach. Jest to mało prawdopodobne.
Jeśli Intel pokaże serię Arc Alchemist+, to prędzej nastąpi to podczas styczniowych targów CES 2024 w Las Vegas. Tutaj jednak ponownie jest sporo wątpliwości, gdyż na przyszły rok planowana jest oficjalnie seria Intel Battlemage. Wydawanie nowych kart graficznych zaledwie na kilka miesięcy nie miałoby większego sensu.
Zobacz: Cougar oszalał? Ten fotel schłodzi Twoje plecy
Zobacz: Moc, wydajność, cicha praca. Zasilacze InWin VE dla entuzjastów
Źródło zdjęć: Red Gaming Tech