DAJ CYNK

Mały robaczek uszkodził sprzęt za kilka tys. zł

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Sprzęt

Mały robaczek uszkodził sprzęt za kilka tys. zł

Uszkodzona karta graficzna GeForce RTX 4090 Founders Edition to nie jest widok, który chciałby zobaczyć jakikolwiek gracz. Tym bardziej że winny okazał się mały robaczek. Na szczęście GPU udało się uratować.

GeForce RTX 4090 Founders Edition to karta graficzna, którą w tym momencie można kupić za około 8 tys. zł. Nie jest to kwota mała. Podejrzewam, że większość graczy za mniej składa cały komputer gamingowy. Dlatego tym bardziej bolesne jest oglądanie egzemplarza, który z nieznanego powodu nie działa. Jest jeszcze gorzej, gdy okazuje się, że winny uszkodzenia jest mały robaczek.

GeForce RTX 4090 zniszczony przez robaka

Film na temat tego nietypowego egzemplarza opublikował youtuber o pseudonimie NorthWestRepair. Kartę graficzną otrzymał on od jednego z widzów. Ten twierdzi, że kupił ją jako całkowicie nową, ale bez gwarancji. Niestety, okazało się ona niesprawna. Po włączeniu komputera wentylatory karty kręciły się z maksymalną prędkością, ale GPU nie dawało żadnego obrazu.

NorthWestRepair postanowił rozebrać kartę i ją naprawić. Sprawdzał wszystko po kolei, ale nic nie działało. Ostatecznie zdecydował się na wylutowanie rdzenia graficznego i wtedy przeżył spory szok. Okazało się, że bezpośrednio pod GPU znajdował się niewielki robak. Usunięcie go, reballing i ponownie wlutowanie układu BGA całkowicie rozwiązało problem. Karta graficzna wróciła do żywych.

Pytanie brzmi — jak robak w ogóle dostał się pod GPU? Karty graficzne składane są w fabrykach, w których panuje duża sterylność i w teorii taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca.

Zobacz: Nie włączaj tego w ustawieniach karty graficznej. Dostaniesz bana w CS2
Zobacz: Intel szykuje odświeżone karty graficzne? To możliwe

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Tom's Hardware