Chociaż karty graficzne NVIDIA GeForce RTX traktowane są głównie jako modele dla graczy, to w rzeczywistości znacznie ułatwiły też pracę filmowców. Potwierdzeniem tego jest polskie studio PixelRace.
Rozwój technologii oraz wspierających technik sprawiła, że dzisiaj karty graficzne charakteryzują się dużo większymi możliwościami i mocą obliczeniową niż modele sprzed kilku lat. Jedną z nowości, wprowadzonych przy okazji serii RTX 2000, jest obsługa ray tracingu w czasie rzeczywistym. Chociaż z perspektywy graczy może się wydawać, że to rozwiązanie stworzone z myślą tylko o nich, to jest w tym coś więcej, niż tylko ładniejsza grafika. Wiele korzystają na tym również studia filmowe, nawet te mniejsze, jak chociażby polskie PixelRace.
Zobacz: Palit GeForce RTX 3070 JetStream OC – test mocnej karty graficznej
Karty NVIDIA GeForce RTX to nie tylko wyższa wydajność w grach, ale również w wielu programach użytkowych. Dzisiaj wiele aplikacji do tworzenia grafiki czy animacji jest akcelerowanych przez nowe GPU. Skorzystało z tego między innymi polskie studio PixelRace, w którym tworzone są filmy reklamowe, teledyski, seriale, a wkrótce także filmy fabularne.
Studio PixelRace jako pierwsze w Polsce zastosowało w swoich produkcjach technikę real time virtual production, która polega na komputerowym generowaniu realistycznych plenerów i wnętrz w czasie rzeczywistym. Co ważne, wszystko odbywa się w synchronizacji w fizyczną częścią scenografii. System korzysta ze znanego w świecie gier silnika Unreal Engine. Rozwiązanie to zostało po raz pierwszy na świecie użyte podczas produkcji serialu Star Wars - The Mandalorian, a teraz trafiło również nad Wisłę.
Maciej Żemojcin oraz Max Orlov w wywiadzie z Karolem Paciorkiem opowiedzieli, jak nowe technologie ułatwiają im pracę. Na co dzień w PixelRace wykorzystują między innymi potężne komputery z dwiema kartami graficznymi GeForce RTX 3090, które są w stanie w czasie rzeczywistym renderować realistyczne sceny, widoczne w kamerze. Jest to ogromne ułatwienie dla reżysera, operatora, aktorów i całej ekipy technicznej. To jak uruchomiona gra komputerowa, w której mogą zagrać prawdziwi aktorzy. To dużo łatwiejsze i szybsze niż przy użyciu tradycyjnego greenscreenu.
Zobacz: Będzie więcej kart graficznych NVIDIA GeForce RTX 3060
Zobacz: Ceny kart graficznych coraz niższe. Pojawiło się światełko w tunelu?
Źródło zdjęć: NVIDIA
Źródło tekstu: NVIDIA
