Za niecałe dwa tygodnie, dokładniej 27 września, na sklepowe półki trafią nowe procesory komputerowe. Mowa o rodzinie AMD Ryzen 7000, która zaoferuje nam jeszcze większą wydajność w grach i programach. Wszystko za sprawą wyższych taktowań oraz obsługi pamięci RAM DDR5 i interfejsu PCI Express 5.0.
Flagowym modelem ma być AMD Ryzen 9 7950X, który zaoferuje 16 rdzeni i 32 wątki z zegarem bazowym 4,5 GHz. Całość wykonana w litografii 5 nm FinFET od TSMC i korzystająca z nowego gniazda AMD AM5.
Warto jednak wiedzieć, że prócz tego AMD zaoferuje dwa inne zegary, czyli tryby boost. Pierwszy z nich dochodzi do 5,1 GHz i dostępny jest dla wszystkich 16 rdzeni. Drugi to do 5,7 GHz, ale tylko dla wybranych rdzeni. Warunkiem uzyskania obu jest zachowanie temperatury procesora poniżej 95°C co nie powinno być trudnym zadaniem.
Okazuje się jednak, że Czerwoni dla swojego flagowca mają jeszcze jedno ustawienie. Najlepszy tryb boost - nazwany "peak clock" - jest w stanie zaoferować nawet 5,85 GHz. Jest jednak pewien haczyk - temperatura CPU musi być poniżej 50°C co będzie piekielnie trudne do zrobienia pod obciążeniem. W grę wchodzą zasadniczo tylko najwydajniejsze, rozbudowane autorskie układy chłodzenia cieczą i ciekły azot.
Dodatkowo TDP AMD Ryzen 9 7950X na poziomie 170 W oraz współczynnik PPT (Package Power Tracking) na poziomie 230 W sugeruje, że schłodzenie flagowego procesora Czerwonych nie będzie łatwym zadaniem. Zasadniczo można zapomnieć o tanich chłodzeniach wieżowych, a sięgnąć będzie trzeba po rozbudowane coolery od renomowanych firm lub gotowe zestawy chłodzenia cieczą (AiO).
Zobacz: AMD Ryzen 7000 otrzyma specjalne pamięci RAM DDR5
Zobacz: Cooler Master HAF 700 to obudowa dla największych entuzjastów PC
Źródło zdjęć: Wccftech
Źródło tekstu: Wccftech, oprac. własne