Japończycy stworzyli telewizor, na którym można smakować to, co widzimy na ekranie. Nie, nie jest to żart.
Profesor Homei Miyashita z japońskiego Uniwersytetu Meji w Tokio, stworzył nowy rodzaj telewizora, który pozwala posmakować to, co widać na jego ekranie. Wystarczy tylko polizać panel.
Nie, nie jest to żaden żart. TTTV, czyli Taste the TV, wyposażony jest w dyspenser aromatów, które — po odpowiednim zmieszaniu — tworzą określone smaki. Dzięki temu telewizor jest w stanie na specjalnej powierzchni odzwierciedlać smaki tego, co pojawia się na ekranie.
Celem jest umożliwienie poszczególnym osobom doświadczenia jedzenia w restauracji, gdy będą po drugiej stronie globu, w swoich własnych domach.
- twierdzi profesor Homei Miyashita.
Profesor Homei Miyashita współpracował przy tym projekcie z 30 studentami. Telewizor udało im się zbudować w ciągu roku. Wersja do sprzedaży w sklepach miałaby kosztować około 100 tys. jenów, czyli mniej więcej 3600 zł.
Pytanie brzmi — jak technologia rozprowadzania smaków wpływa na inne parametry telewizora. W końcu panel wyposażony jest w specjalną powłokę, którą można lizać. Może ona mieć wpływ między innymi na jakość wyświetlanego obrazu. Podejrzewam jednak, że jakość obrazu i dźwięku to ostatnia rzecz, o jakim myśleli jego twórcy.
Zobacz: Możesz posmakować to, co widzisz w telewizji. Wymyślili to Japończycy
Zobacz: Biedronka z nowością. To dziwactwo, jakie Ci się nie śniło
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Guru3D