DAJ CYNK

A jednak - Microsoft zmienia "Wskaźnik efektywności"

Henryk Tur

Windows

Pisałem kilka dni temu o kontrowersjach wokół "Wskaźnika produktywności" w subskrypcji Microsoft 365. Producent również doszedł do wniosku, że coś jest nie tak i zmienia dwie kluczowe rzeczy w tej funkcji.

O zmianach poinformował na firmowym blogu Jared Spataro, wiceprezes działu Microsoft 365. Dowiadujemy się, że zostały one wprowadzone w odpowiedzi na żądania użytkowników oraz ich uwagi dotyczące funkcjonowania "Wskaźnika efektywności". Ogólnie wciąż będzie możliwe uzyskiwanie informacji dotyczących efektywności pracy, jednak zwiększy się poziom prywatności. A na czym polegają zmiany? Ta związana z prywatnością to po prostu ukrycie nazw użytkowników - admin będzie mógł zobaczyć poziom zaangażowania na poziomie całej organizacji, a więc bez wyszczególniania czasu spędzanego przez aplikacjach przez poszczególnych pracowników. "Wskaźnik efektywności" będzie liczony w zakresie 0-800 punktów i złożą się na niego wyniki osiągane w ośmiu kategoriach - w tym łączności (czyli przebywania pracowników w firmowych aplikacjach) oraz spotkań online.

Druga nowość to zmiana interfejsu użytkownika tak, aby odpowiadał wymaganiom organizacji. Będzie on ustandaryzowany na wszystkich stanowiskach roboczych, co ma sprawić, że stanie się czytelniejszy. Podsumowując - ma być ogólnie lepiej i prywatniej. Zmiany będą wprowadzone w najbliższym czasie.

Zobacz: Microsoft zmienia się w Wielkiego Brata? Nowy patent niepokoi

Zobacz: Windows 10: Microsoft i Goolge poprawiają tryb ciemny Chrome

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Canva Studio/Pexels

Źródło tekstu: Neowin