DAJ CYNK

Microsoft przebuduje Outlooka w wersji na Windowsa i MacOS

NeR1o

Windows

Microsoft Outlook

Microsoft pracuje nad jednym uniwersalnym klientem Outlooka w wersji na Windowsa oraz Mac OS, który ma docelowo zastąpić standardową aplikację na Windows 10.

Microsoft pracuje nad Projektem Monarch. Pod tą nazwą kryje się uniwersalny klient Outlooka, który działał będzie zarówno na Windowsie, MacOS, jak i w wersji webowej. Finalnie ma on nawet zastąpić domyślną aplikację, która dostępna jest na systemie Windows 10. Jednak głównym celem jest posprzątanie aktualnego bałaganu oraz zunifikowanie wszystkich aplikacji Outlooka, bo w tym momencie jest ich co najmniej kilka.

Project Monarch, czyli uniwersalny klient Outlooka

Nowa aplikacja ma być oparta przede wszystkim na rozwiązaniach webowych, bowiem Microsoftowi zależy, aby niezależnie od platformy każda wersja miała ten sam kod bazowy i oferowała podobną funkcjonalność. Jednocześnie amerykański gigant chce, aby poszczególne warianty korzystały z unikalnych funkcji zarezerwowanych dla danego systemu operacyjnego, jak chociażby mechanizmu powiadomień. W dużym skrócie - Outlook ma sprawiać wrażenie rozwiązania jak najbardziej natywnego czy to na Windowsie, czy też MacOS.

Outlook Project Monarch

Zła informacja jest taka, że to dość odległe plany. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Microsoft pokaże pierwsze wersje Monarch pod koniec 2021 roku, a domyślną aplikację na Windows 10 zastąpi dopiero gdzieś w 2022 roku. Póki co firma planuje mniejsze poprawki interfejsu dla aktualnie dostępnych programów, aby współgrały one między innymi ze zmianami planowanymi dla Windowsa 10.

Zobacz: Windows 10X: Microsoft planuje go dla różnych urządzeń, ale bez własnych do 2022 roku
Zobacz: Ile komputerów nadal korzysta z Windows 7? Nadal za dużo

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Windows Central