DAJ CYNK

Windows 12. Szykują się ogromne zmiany w systemie

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Windows

Windows 12. Za te zmiany go znienawidzisz

W Redmond trwają już prace nad Windowsem 12. Pierwsze przecieki na temat systemu sugerują duże zmiany.

Według niedawnych plotek następca Windowsa 11 może zadebiutować szybciej, niż może nam się wydawać. W Redmond już trwają wytężone prace nad systemem, który może ujrzeć światło dziennie już pod koniec 2024 roku. Pojawiły się też pierwsze pogłoski na temat tego, co wprowadzi Windows 12. Szykuje się dużo nowości.

Windows 12 czy Windows 10X?

Przez wiele lat Microsoft próbował wprowadzić radykalne zmiany w systemie Windows. Jeden z planów zakładał stworzenie oprogramowania modularnego (Windows Core OS), które byłoby lekkie, łatwe do aktualizowania i jednocześnie bezpieczne. Ostatnim tego typu projektem był Windows 10X, który został anulowany w 2021 roku i ostatecznie nigdy nie został wydany.

Jednak teraz Microsoft chce częściowo wrócić do tych pomysłów. O ile sama idea Windows Core OS upadła, o tyle część jego założeń może zostać wykorzystanych w Windowsie 12 - jak donosi serwis Windows Central. Według ich informacji kolejne okienka mają mieć budowę modularną, dzięki czemu łatwo da się je dostosować do różnych urządzeń. Projekt otrzymał nazwę CorePC.

Na czym polega różnica? O ile Core OS polegało na stworzeniu nowego Windowsa od zera, o tyle CorePC polega na przerobieniu i podzieleniu na elementy systemu w tradycyjnej wersji, czyli pracy nad tym, co już udało się stworzyć.

Lżejszy, bezpieczniejszy i łatwiejszy w aktualizacji

Największą różnicą CorePC w porównaniu z aktualnie dostępnymi Windowsami jest coś, co określane jest separacją systemu. W tym momencie cały system operacyjny Microsoftu instalowany jest na jednej partycji dysku. Pliki systemowe, dane użytkownika i pliki programów przechowywane są w tym samym miejscu.

W przypadku CorePC, czyli potencjalnie Windowsa 12, poszczególne elementy mają być od siebie odseparowane. Pozwoli to nie tylko na szybsze aktualizacje, ale też powinno przełożyć się na większe bezpieczeństwo. Jednak przede wszystkim pozwoli na dostosowanie systemu w zależności od urządzenia czy nawet zastosowanych podzespołów.

W Redmond mają już trwać testy systemu w wersji podobnej do Chrome OS. Ma to być lekki system z przeglądarką Edge, aplikacjami webowymi i z Androida (Project Latte) oraz pakietem Office. Urządzenia tego typu mają konkurować w Chromebookami na rynku edukacyjnym. Już teraz system ma być o około 60-75 proc. lżejszy niż Windows 11 SE. Oczywiście szykowana jest też pełna, desktopowa wersja systemu. Poza tym w planach mają być też wydania zoptymalizowane pod konkretne układy, bo takie możliwości daje modularna budowa oprogramowania.

Jednak przede wszystkim CorePC ma dużo lepsze i w szerszym zakresie korzystać z możliwości AI. Z plotek wynika, że Microsoft chce mieć gotowy system do końca 2024 roku.

Zobacz: Dostaniemy większą kontrolę nad Windowsem. Idą zmiany
Zobacz: Pracownik Microsoftu aktywował Windowsa pirackim skryptem. Nie miał wyboru

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: sdx15, Lukmanazis / Shutterstock.com

Źródło tekstu: Windows Central