DAJ CYNK

Masz pirackiego Windowsa? Microsoft będzie szczuć na Ciebie ludzi

Piotr Urbaniak

Windows

Nowy pomysł na walkę z piractwem Windowsa, Office'a i pokrewnych brzmi: nasłać jednych na drugich. Z potężną bronią.

Nie mówmy o stronie etycznej. Microsoft ma nowy pomysł na walkę z piractwem, a mianowicie wykorzysta do tego samych użytkowników. Tak, w zamyśle uczciwi mają donosić na tych niekoniecznie uczciwych. 

Nowy system antypiracki nosi nazwę Argus i jest otwartoźródłowym oprogramowaniem bazującym na łańcuchu blockchain. Dokładnie tak, jak kryptowaluty. Uczestnicząc w programie, wolontariusze – jak eufemistycznie określono aktywistów – mają raportować wszystkie swoje podejrzenia naruszenia praw autorskich. 

Program raportowane treści oflaguje unikatowym znakiem wodnym, by śledzić je aż do źródła. A jeśli roszczenie zostanie uznane za uzasadnione, dany zasób zostanie zablokowany. Tymczasem autor raportu może liczyć na nagrodę, choć jeszcze nie wiadomo dokładnie jaką.

Masz pirackiego Windowsa? Microsoft będzie szczuć na Ciebie ludzi

Zobacz: Używasz Windowsa 10? Uważaj, nowy atak zbiera żniwo

"Branżowe stowarzyszenia i firmy prowadzą kampanie antypirackie, ale ich skuteczność została publicznie zakwestionowana przez brak przejrzystości. Wierzymy, że pełna przejrzystość kampanii jest niezbędna, aby naprawdę zmotywować ludzi", czytamy w notce Microsoftu, sygnowanej także przez naukowców z Alibaby i Carnegie Mellon University

Najwyraźniej firma z Redmond wierzy, że publiczny ostracyzm jest słusznym rozwiązaniem. Na razie jednakowoż nie znamy dokładnej daty startu nowej kampanii ani jej dalszych detali. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Unsplash (Johny Vino)

Źródło tekstu: Microsoft, oprac. własne