DAJ CYNK

Amnesty International użyło generowanych zdjęć

Karolina Mirosz (mkina)

Wydarzenia

Amnesty International użyło generowanych zdjęć

Amnesty International wykorzystało obrazy wytworzone przez sztuczną inteligencję, by upamiętnić ofiary protestów w Kolumbii z 2021 roku.

Norweskie konto Amnesty International, chcąc upamiętnić drugą rocznicę kolumbijskich protestów, zamieściło trzy zdjęcia. Pierwsza fotografia przedstawiała tłum odziany w stroje policjantów, drugie zdjęcie pracownika służb bezpieczeństwa z czerwoną plamą na twarzy, a trzecie demonstranta trzymanego i aresztowanego przez funkcjonariuszy.

Okazało się, że wszystkie trzy wygenerowane zostały przez sztuczną inteligencję, co budzi wątpliwości co do wiarygodności relacji z terenów objętych konfliktami i wojną.

Amnesty zdecydowało się wykorzystać wytwory sztucznej inteligencji, pomimo że miała dostęp do rzeczywistych zdjęć i materiałów wideo. Jak twierdzi organizacja, kluczem była anonimowość protestujących. Pod umieszczonych na Twitterze postem umieścili też informację, że fotografie są wytworem AI. Ale to nie przekonuje krytyków.

Protesty w Kolumbii spowodowały śmierć wielu osób

Protesty w Klumbii zaczęły się 28 kwietnia 2021 roku od ogłoszenia przez prezydenta tego kraju reformy podatkowej oraz wszechobecnej drożyźnie. Tysiące ludzi wyszło na ulice w celu demonstracji.

2 maja prezydent Iván Duque Márquez, na skutek wydarzeń w kraju ogłosił, że wycofa swój nowy plan podatkowy. Pomimo tego protesty trwały nadal, podsycane przez represje i doniesienia o brutalności policji.

Według szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych, w protestach zginęło 28 osób, organizacje pozarządowe mówią jednak nawet o 75 zabitych. W trakcie protestów 800 osób zostało rannych w starciach między policją a demonstrantami, setki osób zostało poddanych torturom, a około 200 uznano za zaginione.

Obrazy AI mogą przynieść odwrotny skutek

Wygenerowany przez AI obraz kobiety, zamieszczone na stronie Amnesty International, przedstawiał ją owiniętą flagą, ale nawet kolory flagi zostały źle rozmieszczone. Tekst na zdjęciu wskazuje, że funkcjonariusze policji podczas protestów gwałcili i poniżali kobiety. a także osoby LGBT, co zgodne jest z zeznaniami uczestników protestu.

Eksperci ds. praw człowieka, oceniają jednak, że umieszczanie w oficjalnym upamiętnieniu obrazów generowanych przez sztuczną inteligencję, stanowi niepokojący precedens i działa niekorzystnie na wiarygodność organizacji.

Zabieg zastosowany przez Amnesty, podważa jej pozycję jako organizacji, której można zaufać w kwestii informacji na temat naruszania praw człowieka na świecie i może prowadzić do powstawania teorii spiskowych na temat zdarzeń z 2021 roku.

Badacz mediów i pisarz Roland Meyer napisał na Twitterze, że korzystanie z AI przez Amnesty, może zdewaluować pracę reporterów i fotografów, którzy przebywali w tym czasie w Kolubii i udokumentowali przemoc wobec protestujących.

Wskazują też, że wykorzystanie sztucznej inteligencji może doprowadzić do wytworzenia presji na dziennikarzach, którzy będą musieli udowodniać autentyczność prezentowanych treści.

Sztuczna inteligencja miała chronić protestujących

Amnesty International wskazuje, że postanowiła wykorzystać obrazy sztucznej inteligencji, jako sposób zilustrowania naruszania praw człowieka.

W trakcie protestów wiele osób biorących w nich udział miało zakryte twarze w obawie przed zatrzymaniem i więzieniem. Deklarują też, że osoby, które nie ukrywały swojego wizerunku, nadal czują się zagrożenie, a niektórzy są poddawane represjom przez władze kolumbijskie.

Państwo nie przestaje ścigać protestujących z 2021 roku, w wyniku czego ponad 100 osób przebywa w więzieniach. Wiele z zatrzymanych ludzi, ukaranych zostało nieproporcjonalnymi wyrokami, w tym na podstawie oskarżeń o terroryzm.

Post został jednak usunięty z Twittera, a Erika Guevara Rosas, dyrektor ds. Ameryk w Amnesty, wskazuje, że obrazy zostały wykasowane, ponieważ organizacja nie chce by krytyka zastosowania AI odwracała uwagę od upamiętnienia wydarzeń i chęci wsparcia ofiar.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, Amnesty International/Twitter

Źródło tekstu: Interesting Engineering, oprac. własne