Google ostrzega przed działalnością rosyjskich hakerów. Z raportu firmy wynika, że atakowali oni NATO oraz kraje w Europie Wschodniej, więc na liście prawdopodobnie była też Polska.
Rosyjscy hakerzy próbowali ostatnio przeniknąć do sieci NATO, a także sił zbrojnych niektórych krajów w Europie Wschodniej. Takie informacje przekazał Google, a konkretnie powołana w firmie grupa ds. analizy zagrożeń.
Chociaż w raporcie nie pada nazwa Polski, to wspominane są zarówno Kraje Bałtyckie, jak i kraje Europy Wschodniej, więc z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że nasz kraj również był celem ataku.
Kampanie te zostały wysłane przy użyciu nowo utworzonych kont Gmail na konta inne niż Google, więc wskaźnik sukcesu tych kampanii jest nieznany. Podczas tych kampanii nie zaobserwowaliśmy, aby żadne konta Gmail zostały pomyślnie przejęte.
- informuje Google w swoim raporcie.
Do ataków wykorzystywane były między innymi domeny:
W obliczu wojny w Ukrainie takie ataki nie powinny być dla nikogo żadnym zaskoczeniem. Rosja oczywiście od wielu lat zaprzecza, jakby wynajęci przez nią hakerzy mieliby próbować podobnych ataków, ale nikt chyba nie ma wątpliwości, że dzieje się to nie tylko za przyzwoleniem, ale wręcz na rozkaz Putina.
Dobra informacja jest taka, że prawdopodobnie żadne kluczowe dane nie zostały wykradzione, a przynajmniej nic na ten temat nie wiemy.
Zobacz: Ukraina prosi, aby nie atakować rosyjskiego serwisu. Ma w tym cel
Zobacz: Hakerzy podszyli się pod policję. Wyciągnęli dane od Apple i Facebooka
Źródło zdjęć: Luca Perra / Shutterstock.com
Źródło tekstu: Google, Gadgets360