DAJ CYNK

Podzielił się dostępem do Canal+. Prokurator żąda odsiadki

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Podzielił się dostępem do Canal+. Prokurator żąda odsiadki

Przed sądem we francuskim Nanterre stanie mężczyzna, który podzielił się dostępem do platformy Canal+. Z około 600 obcymi osobami.

Mogłoby się wydawać, że dzisiejsze piractwo nie jest już domeną pokątnych handlarzy, a zamiast tego zostało zdominowane przez zorganizowane grupy, które rozwijają całe siatki nielegalnych IPTV. Miejsce dla przedsięwzięć bardziej kameralnych wciąż jednak pozostaje, czego obrazowy przykład stanowi historia pewnego 30-latka z francuskiej miejscowości Nanterre.

Lokalny prokurator postawił młodemu mężczyźnie zarzuty po tym, jak ten w bardzo kreatywny sposób próbował dorobić na redystrybucji sygnału Canal+, donosi dziennik „Le Parisien”. Teraz grozi mu kara finansowa i wyrok pozbawienia wolności na okres maksymalnie dwóch lat.

Założył nielegalną IPTV we własnym domu

Jak czytamy, oskarżony wykupił wszystkie możliwe pakiety, po czym korzystając z domowego serwera udostępniał sygnał innym. Co jednak najistotniejsze, za swoją usługę pobierał opłaty w wysokości 50 euro (ok. 226 zł) na rok. Stworzył przy tym system do ewidencji abonentów i obsługi szybkich płatności, na czym w opinii policji od października 2022 roku mógł zarobić łącznie około 30 tys. euro (ok. 135 tys. zł).

Z relacji wynika, że mężczyzna był bardzo zaskoczony w momencie zatrzymania, aczkolwiek nie stawiał oporu i szybko przyznał się do zarzucanych mu czynów. Inna sprawa, że miał przy tym przekonywać stróżów prawa, iż w swej opinii nie zrobił nic złego, a jedynie pomagał osobom, których nie stać na zakup pakietu oficjalną drogą.

Dodajmy, niniejsza sytuacja, choć na swój sposób nietypowa, nie jest pierwszym tego typu przypadkiem we Francji. Wcześniej w 2019 roku pirat poszedł nawet o krok dalej i założył działalność gospodarczą, a oprogramowanie służące do odbioru nielegalnych IPTV instalował na przystawkach telewizyjnych sprowadzanych z Chin, którymi to następnie w biały dzień handlował. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: sylv1rob1 / Shutterstock

Źródło tekstu: Le Parisien, oprac. własne