DAJ CYNK

Elon Musk nie wysłał plemników na Marsa. Ale sprawa jest poważna

Anna Kopeć

Wydarzenia

Według doniesień New York Times'a, Elon Musk zaproponował wysłanie swoich plemników, aby zaszczepić osadę na Marsie. I choć nie wiadomo, czy ludzka reprodukcja jest możliwa na czerwonej planecie, to powszechnie znana jest walka miliardera z osobistym lękiem przed niedoborem ludności. 

Według informacji opublikowanych przez New York Times, Elon Musk miał zgłosić się jako ochotnik do oddania swojej spermy, na potrzeby projektu związanego z budową ludzkiej kolonii na Marsie.

Plotka jest zabawna, ale sprawa poważna

Właściciel Tesli i i SpaceX wyśmiał jednak te plotki na swoich social mediach. O ile oddanie plemników to tylko zabawna plotka, to już sam pomysł zasiedlenia Marsa jest dla Muska bardzo poważny. Jego marzeniem jest umożliwienie ludziom zamieszkiwanie innych planet. Musk uważa, że tylko w ten sposób ludzkość przetrwa w przypadku trzeciej wojny światowej lub uderzenia meteorytu w ziemię. Miliarder od lat pracuje nad planem zasiedlenia Marsa widząc w tej planecie duży potencjał.

Najpierw życie w wielkich szklanych kulach, następnie powolną transformacja planety umożliwiającą życie.

- zdradzał swój pomysł jeszcze w 2020 roku.

Naukowcy zgadzają się z tym, że taki pomysł jest możliwy do realizacji ale zajmie bardzo długo czasu. Nie jest do końca pewne, czy na czerwonej planecie będzie możliwe posiadanie dzieci, ze względu na wysokie promieniowanie i słabą grawitację. 

Zobacz: Człowiek na Marsie? Najnowsze badania pokazują, że to mało realne
Zobacz: Elon Musk został ojcem po raz... dwunasty

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock.com

Źródło tekstu: livemint.com, New York Times