DAJ CYNK

Zamówił jedzenie. Około 2300 domów skończyło bez prądu

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Wydarzenia

Zamówił jedzenie. Około 2300 domów skończyło bez prądu

Wing to firma należąca do Google, która w Australii prowadzi testowy program dostaw za pomocą dronów. Jedna z nich skończyła się fatalnie.

Wing to siostrzana firma Google, co oznacza, że należy do amerykańskiego giganta. Aktualnie prowadzi ona w Australii testowy program dostaw za pomocą dronów. Jedna z nich skończyła się fatalnie dla mieszkańców pewnego miasta.

Dostawa dronem nie poszła zgodnie z planem

Mieszkaniec Logan City w Brisbane zamówił jedzenie, które miało być do niego dostarczone za pomocą drona. Niestety, w pewnym momencie sprawa mocno się skomplikowała. W trakcie lądowania dron wpadł na linię wysokiego napięcia, czym spowodował zwarcie oraz pożar.

Chociaż obyło się bez ofiar, to około 2300 domów zostało odciętych od energii elektrycznej. Stało się to za sprawą firmy energetycznej, która musiała ocenić szkody i poczynić ewentualne naprawy. W większości miejsc przywrócono prąd po około 45 minutach od zdarzenia, ale aż 300 domów pozostawało bez energii elektrycznej przez 3 godziny.

Firma Windg przeprosiła za całe zdarzenie i obiecała, że przyjrzy się sprawie. Logan City w Brisbane uważane jest za "dronową" stolicę świata. Co tydzień, za pomocą latających maszyn, realizowanych jest tam aż 4000 dostaw. Jak widać, niektóre kwestie wciąż wymagają dopracowania.

Zobacz: Usain Bolt ma mocną konkurencję. Robot Cassie z imponującym czasem
Zobacz: Zapnij pasy. Google Chrome kończy z blokowaniem reklam

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: DigitalTrends