Kiedyś Dymna i Turnau, teraz przyszedł czas na Makłowicza. To on, będzie wkrótce nawigował pasażerów w krakowskiej komunikacji publicznej. Krytyk kulinarny właśnie się zdecydował na tę niecodzienną rolę.
"Uwaga, włączona klimatyzacja - prosimy zamknąć okna!" - wyobrażasz sobie, że w ten sposób zagada do ciebie najsłynniejszy krytyk kulinarny, podczas podróży krakowskim tramwajem? Robert Makłowicz dołączy do plejady słynnych Krakowian, którzy czytają nazwy przystanków w mieście.
Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie właśnie pochwalił się nagraniem, słynnego krytyka kulinarnego - celebryty, pochodzącego z Krakowa.
Zamieściliśmy to nagranie jako przedsmak, można powiedzieć swoisty aperitif do tego, co będzie za kilka miesięcy.
- powiedział Sebastian Kowal, rzecznik krakowskiego ZTP.
Aksamitny i charakretystyczny głos Makłowicza będziemy mogli usłyszeć we wszystkich liniach krakowskich autobusów oraz tramwajach już od października 2024 roku. Termin tego "smakowitego projektu" zaplanowany jest na okres nowej, 10-letniej umowy ZTP ze spółką Mobilis.
Koszty? Robert Makłowicz udzieli swojego głosu nieodpłatnie, po prostu zrobi to dla miasta. Jedyna opłata, jaką poniesie miasto to koszt wynajęcia studia na wykonanie nagrań.
- dodał Sebastian Kowal.
Przypomnijmy, że początek tego projektu miał miejsce w 2008 roku. Najpierw można było usłyszeć Annę Dymną, następnie pasażerów nawigował Grzegorz Turnau oraz Krzysztof Globisz. W 2012 rolę lektorów przejęli pracownicy MPK.
Zobacz: Jakdojade z kolejnymi nowościami. "To dla nas duży sukces"
Źródło zdjęć: Rusłan Litwin / Shutterstock
Źródło tekstu: ZTP, oprac. własne
