Dell całkowicie wycofał się z Rosji. Po wycofaniu produktów ze sprzedaży przyszła pora na zamknięcie biur. Co będzie z pracownikami?
Dell to jedna z licznych firm, które nie chcą robić interesów w Federacji Rosyjskiej. Niedługo po rozpoczęciu inwazji rosyjskiego wojska na Ukrainę Dell wycofał swój sprzęt ze sprzedaży w obu krajach. Zarząd firmy zapowiedział, że będzie obserwował rozwój sytuacji.
Wiemy już, jaki jest wynik tych obserwacji. Dell nie tylko nie będzie sprzedawał laptopów i serwerów w Federacji Rosyjskiej. Do tego zamknął już biura w Moskwie i Sankt Petersburgu. To równoznaczne ze wstrzymaniem wszystkich działań w tym kraju, łącznie z badaniami i rozwojem.
Zobacz: Rosja: Ruszyła produkcja laptopów z rosyjskim czipem
O planach Della informują rosyjskie media. Ucierpi w zasadzie tylko infrastruktura, której Dell był znaczącym dostawcą w Rosji. Rosyjskie firmy muszą przez dłuższy czas obejść się bez wyposażenia dla centrum danych Della. Rosyjskie media już informują o całkowitej ewakuacji Della z kraju.
Zamknięcie ośrodków to także brak pracy dla wielu osób, ale byli pracownicy Della nie będą narzekać na brak perspektyw. Media z Rosji zapewniają, że wielu z nich – w szczególności inżynierowe z działów R&D – otrzymało już oferty pracy w branży z konkurencyjnym wynagrodzeniem.
O dobrej sytuacji pracowników Della zapewnia Minister handlu Federacji Rosyjskiej Wasilij Szpak. Osoby z wiedzą techniczną mogą trafić do wspieranych przez Kreml firm IT i pokrewnych. Import równoległy towarów działa, ale mimo wszystko Rosjanie na gwałt próbują opracować i wyprodukować własne rozwiązania techniczne i zapełniać nisze pozostałe po zachodnich produktach.
Zobacz: Rosja przegrała. Sankcje ubiły przełomowy projektŹródło zdjęć: Dell (centrum prasowe)
Źródło tekstu: Reuters
