DAJ CYNK

USA, UE i Wielka Brytania z porozumieniem w sprawie AI. Co się zmieni?

Anna Kopeć

Wydarzenia

No i doczekaliśmy się. Pierwsza w historii konwencja dotycząca sztucznej inteligencji została przygotowana do podpisu. Aż 57 krajów ma udział w jej tworzeniu. Jest się czego bać?

Pierwsza w historii ludzkości konwencja AI została przedłożona do podpisu. Jej sygnatariuszami będzie 57 krajów, które w maju tego roku wynegocjowały porozumienie mające na celu stworzenie podstawowych zasad prawnych, na których ma opierać się korzystanie i rozwój sztucznej inteligencji. Stronami konwencji są między innymi Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i większość krajów Unii Europejskiej.

Konwencja to ogromny krok do przodu w zakresie zapewnienia bezpiecznego rozwoju nowych technologii. Pozwoli nam na utrzymanie naszych podstawowych zasad i praw.

- cieszy się z efektu prac minister sprawiedliwości Wielkiej Brytanii Shabana Mahmood.

Podpisanie konwencji to pierwszy krok w regulacjach możliwości jakie daje AI. Teraz kraje sygnatariuszy dokumentu będą wprowadzać uzgodnione regulacje na poziomie krajowym.

Zapisy i zobowiązania konwencji są bardzo ogólne i zawierają wiele wyjątków. Budzi to wiele wątpliwości co do ich efektywnego działania.

-  zaznacza unijny ekspert prawny Francesca Fanucci.

Franucci podkreśla na przykład fakt, że organizacje rządowe będą miały sporą dowolność w korzystaniu z AI na cele bezpieczeństwa narodowego, bez większej możliwości kontroli takich działań ze strony obywateli.

Wszystko wskazuje na to, że to zaledwie początek. Oby możliwie jak najlepszy. 

Zobacz: Polska podpisała porozumienie. W imię naszego bezpieczeństwa

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Anggalih Prasetya / Shutterstock.com

Źródło tekstu: reuters.com