Prezes UKE nałożyła na P4 karę w wysokości 500 tys. złotych. Powodem takiej decyzji było zawyżanie wysokości opłat z tytułu rozwiązania przez abonenta umowy przed upływem terminu, na jaki została zawarta.
W toku postępowania UKE stwierdził, że P4 bezprawnie naliczał swoim abonentom opłaty za zerwanie umowy przed upływem jej terminu. Zgodnie z prawem opłata ta nie może przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi i pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania.
Tymczasem P4 w ponad 90% zbadanych przez UKE przypadkach zawyżał te opłaty. Według Urzędu, takie postępowanie operatora mogło utrudniać lub uniemożliwiać abonentom korzystanie z prawa do zmiany dostawcy usług telekomunikacyjnych, ingerując w ten sposób w gwarantowaną prawem swobodę zawierania umów.
Naruszenie przez P4 przepisów ustawy stwierdzono w treści trzech ofert promocyjnych. Do 25. stycznia 2011 r. operator zawarł na ich podstawie ponad 154 tys. umów oraz wystawił ponad 8,3 tys. wezwań do zapłaty z tytułu zerwania umowy terminowej.
Przy określaniu wysokości kary, jako czynnik działający na korzyść spółki, wzięto pod uwagę decyzję P4 o wysłaniu do konsumentów informacji o prawie wystąpienia o zwrot nienależnie pobranych kwot z tytułu zawyżonych kar umownych oraz deklarowane przez operatora zmniejszenie wysokości kar umownych na indywidualnych kontach abonenckich.
Na niekorzyść spółki zadziałał fakt, że była już ona karana przez Prezesa UKE w 2010 r. za naruszenie obowiązków informacyjnych w stosunku do użytkowników końcowych P4, przy zawieraniu umów o świadczenie usług telefonicznych.
Źródło tekstu: UKE
